Chcemy, aby było ciepło, tanio i bezpiecznie
O wakacyjnych wyjazdach mówi Anna Ungier, właścicielka biura podróży.
Obserwując obrazki z kolejnych zamachów terrorystycznych w Europie, można stracić ochotę na wyjazd. Które destynacje teraz najlepiej się sprzedają?
Gdy pytamy klientów, gdzie chcieliby pojechać, słyszymy, że tam, gdzie jest ciepło, tanio, dobrze i bezpiecznie. O ile bardzo ciepło w lipcu i sierpniu powinno być w większości popularnych kierunków wakacyjnych, w basenie Morza Śródziemnego, nad Morzem Czarnym i na Wyspach Kanaryjskich, to z „tanio i dobrze” sprawa jest bardziej skomplikowana. Jest to kwestia indywidualna, uwarunkowana charakterem wyjazdu, upodobaniami i zasobnością portfela.
Na które elementy oferty wakacyjnej klienci najbardziej zwracają uwagę?
Położenie hotelu i wyżywienie. Dlatego sprzedając oferty pytamy, czy wolą jadać w lokalnych restauracjach, czy mieć zapewnione wyżywienie w formie all inclusive. Podobnie z hotelami. Jedni preferują kameralne pensjonaty, inni duże kompleksy hotelowe, stylowe lub nowoczesne, w zacisznym miejscu lub w centrum gwarnego życia nocnego. I te elementy są najistotniejsze.
Gdzie jest teraz bezpiecznie? MSZ odradza wyjazdy do Turcji, Egiptu i Tunezji?
Z tym pytaniem spotykamy się codziennie. I oczywiście odnosimy się do niego ze zrozumieniem, biorąc pod uwagę, że żyjemy w dobie terroryzmu i politycznych porachunków wewnątrz państwowych. Natomiast apelujemy o zdrowy rozsądek, przeanalizowanie sytuacji w kontekście geograficznym, politycznym, religijnym i nie wrzucanie wszystkich sytuacji do jednego worka. Podróżować będziemy zawsze, a o bezpieczeństwie nie można zapominać nigdy, zarówno nad polskim morzem, na egzotycznej wyprawie czy zakupach w centrum handlowym. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę statystyki, to najwięcej wypadków przytrafia się nam we własnym domu.