Chcą wygrać bój z barszczem Sosnowskiego
Powstaje Klaster Zwalczania Roślin Inwazyjnych. Jest szansa, że dzięki niemu z naszego krajobrazu zniknie barszcz Sosnowskiego.
- To prawdopodobnie pierwsza taka inicjatywa w naszym kraju – mówi Henryk Maciej Woźniak, przewodniczący Lubuskiej Organizacji Pracodawców. Właśnie przystępuje ona do stworzenia Klastra Zwalczania Roślin Inwazyjnych, który ma zajmować się walką z barszczem Sosnowskiego. Od wielu lat jest on problemem także w Lubuskiem.
- Dlaczego my akurat się tym zajmujemy? Bo barszcz ma też wymiar gospodarczy. Walka z nim to też miejsca pracy – mówi szef Lubuskiej Organizacji Pracodawców. Do grupy, która ma powołać klaster, należą m.in. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie, gorzowska Akademia im. Jakuba z Paradyża, fundacja Palący Problem – Heracleum z Santoka, a także dwa centra innowacyjne z Frankfurtu nad Odrą i Forst w Niemczech.
- Barszcz Sosnowskiego to problem po obu stronach Odry. Niemcy mają do dyspozycji spore pieniądze na walkę z tą rośliną. Będziemy zajmować się metodą zwalczania barszczu. Ta najprostsza metoda walki, czyli koszenie, nie jest skuteczna. Stosuje się też trucie powierzchniowe, ale wtedy niszczy się też środowisko w sąsiedztwie występowania. My natomiast będziemy zajmować się metodą, która jest skuteczna – mówi Woźniak. W tym roku taką metodę opatentowali już gorzowianie. – Polega ona na wwierceniu się w łodygę i podaniu do wewnątrz środka chemicznego. Dzięki niej roślina obumiera w całości, aż do korzeni – tłumaczy nam szef Lubuskiej Organizacji Pracodawców. Klaster będzie chciał m.in. przekonywać rząd do tego, by znalazły się pieniądze na produkcję środka chemicznego do walki z barszczem. Zamierza też integrować cztery środowiska: administrację rządową, samorządy, przedsiębiorców oraz środowisko biologów.
Ile pieniędzy będzie potrzeba na walkę z barszczem Sosnowskiego? – Na razie jesteśmy na etapie inwentaryzowania tej rośliny. Dopiero po tym będzie można mówić o kosztach – mówi Jan Pastwa, prezes fundacji Palący Problem.
W Lubuskiem barszcz występuje głównie na północy regionu. Prawdopodobnie dlatego, że to właśnie tu powstawały plantacje tej rośliny pastewnej.