
Na szczycie hierarchii wszystkich złodziejskich specjalności praktykowanych przez przedwojennych przestępców lokowali się oczywiście kasiarze. Nazywano ich wówczas także kaseorami albo pudlarzami.
Pojawili się oni już w połowie XIX w. wraz z wynalezieniem w Anglii kasy pancernej z prawdziwego zdarzenia. W II Rzeczypospolitej słynęli zwłaszcza kasiarze warszawscy z carskim jeszcze dorobkiem, którym przewodził Stanisław Cichocki, słynny Szpicbródka. Podziemny Białystok także miał zaszczyt posiadania kilku wyróżniających się speców od raka i bora, czyli podstawowych narzędzi do rozcinania blach. Jednym z nich był Chaim Garber, zamieszkały na ul. Wesołej 4, ale częściej widywany i poszukiwany przez policję w zakamarkach Chanajek.
W dalszej części artykułu przeczytasz dalszą część historii Chaima Garbera.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień