Centra przesiadkowe w miastach Zagłębia. Trwa projektowanie ZDJĘCIA
W powiecie będzińskim pod koniec 2015 roku gminy podpisały porozumienie, które formalnie potwierdzi współpracę samorządów w zakresie opracowania dokumentu pt. „Koncepcja systemu dróg rowerowych w Powiecie Będzińskim”. A w maju ubiegłego roku starosta będziński wręczył przedstawicielom gmin egzemplarze zawierające koncepcje. Swoje centra przesiadkowe będzie mieć też Dąbrowa Górnicza i Jaworzno.
Do projektu przystąpiło siedem gmin powiatu: Będzin, Bobrowniki, Czeladź, Psary, Siewierz, Sławków i Wojkowice.
Główną przesłanką nawiązania partnerskiej współpracy z gminami powiatu była chęć sporządzenia spójnego opracowania koncepcji stworzenia systemu sieci dróg rowerowych wraz z punktami przesiadkowymi, według jednakowych przyjętych standardów. Wykonawcą koncepcji jest firma Neuteno Jacek Ziebura z Krakowa.
Koncepcja zawiera m.in. analizy planistyczne, syntetyczne przedstawienie potencjału, możliwości i warunków gmin powiatu będzińskiego w zakresie budowy dróg rowerowych, przedstawienie koncepcji systemu komunikacji rowerowej powiatu ze wskazaniem centrów przesiadkowych różnej kategorii, zintegrowanych ze środkami transportu zbiorowego oraz sposobu połączeń tych centrów poprzez optymalny dobór tras dróg rowerowych na terenie powiatu przy wstępnym założeniu, że główne centrum przesiadkowe będzie zlokalizowane w Będzinie oraz przedstawienie sposobu integracji nowych połączeń z istniejącymi już ścieżkami rowerowymi.
"Koncepcja systemu dróg rowerowych w Powiecie Będzińskim” zakłada, że całkowita długość dróg rowerowych w gminach powiatu wyniesie w sumie 263 km. Wykonawca zaplanował budowę 23 węzłów przesiadkowych, które ułatwią komunikację między gminami.
W Czeladzi trwają już prace nad tym jak centra przesiadkowe mają wyglądać. Jedno centrum przesiadkowe zlokalizowane będzie w obrębie obecnej pętli tramwajowej u zbiegu ulic Szpitalnej i Kombatantów.
W obrębie centrum znajdą się przystanki - autobusowy i tramwajowy, wypożyczalnia i stacja dokująca dla rowerów, parkingi samochodowe i postój taksówek.
Znajdzie się tam także pawilon poczekalnia lub tylko zadaszenia dla czekających na swój środek lokomocji. Najprawdopodobniej powstanie tego centrum wiązać się będzie także z budową ronda na ul. Szpitalnej. Projekt ma być gotowy do końca sierpnia i jest niezbędny do złożenia wniosku o środki europejskie.
Drugie centrum przesiadkowe ma być zlokalizowane na skrzyżowaniu ulic Katowickiej i Dehnelów. Ciekawsza zapewne jest propozycja z rondem, ale miasto jeszcze szacuje czy ta koncepcja zmieści się w budżecie. W wersji centrum bez ronda pojawi się jeszcze propozycja świateł na przejściu dla pieszych na ul. Katowickiej. Najważniejszym zadaniem projektantów było wyznaczenie miejsca na wspólny przystanek dla autobusów jadących do Katowic od strony strony ul. Katowickiej i Dehnelów. Takie rozwiązanie jest niezwykle ważne dla mieszkańców ulic Reymonta, Borowej i przyległych.
W okolicach tego skrzyżowania powstaną także dodatkowe miejsca parkingowe i stacja dokująca wypożyczalni rowerów. Wzdłuż Brynicy przebiegać będzie też droga rowerowa, która w tym rejonie skręci w ul. Borową, a dalej na Piaski. Przewidywany koszt wyniesie ponad 22 mln zł.
Z kolei w Jaworznie - Szczakowej o zamiarze placu dworcowego mówi się już od wielu miesięcy. Powstały nawet koncepcje na jego zagospodarowanie. Na pewno powstaną duża wiata przystankowa i pawilon z poczekalnią, kawiarnią i toaletą.
Mało kto jednak wie, że miasto planuje postawić podobne obiekty w centrum Jaworzna, dokładnie przy przystanku przed halą widowiskowo-sportową, a więc tam, gdzie znajduje się ważny jaworznicki węzeł komunikacyjny.
Natomiast w Dąbrowie Górniczej brak czynnego dworca kolejowego to jeden z największych mankamentów Dąbrowy Górniczej. Ma się to jednak zmienić, a funkcje obsługi podróżnych znów ma pełnić zniszczony dziś, ale przeznaczony do kapitalnego remontu budynek dworca z czasów Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej położony tuż przy torach linii Warszawa Centralna - Katowice.
- Zależy nam na jak najszybszym rozpoczęciu projektowania, ponieważ przebudowy dworców chcemy połączyć z budową centrów przesiadkowych i dopasowaniem dąbrowskiego układu komunikacyjnego dla potrzeb zrównoważenia wszystkich uczestników ruchu, czyli samochodów prywatnych, transportu publicznego, rowerzystów i pieszych - mówi Marcin Bazylak, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej.
W obiekcie tym pojawić się mają m.in. kasy biletowe, poczekalnia czy sanitariaty. Będzie też przejście podziemne łączące dworzec z peronem i tunel dla samochodów, który połączy ul. Kościuszki z ul. Limanowskiego. Wyburzony zostanie za to dworzec Kolei Iwanogrodzko-Dąbrowskiej, w którym jeszcze kilka lat temu mieściły się kasy. Wyremontowany dworzec ma pełnić funkcję centrum komunikacyjnego. Zrewitalizowana zostanie również przestrzeń między dworcem a ul. Kościuszki. Aby było to jednak możliwe, przebudowany zostanie końcowy fragment bocznicy prowadzącej do Huty Bankowej i dawnej kopalni Paryż, której tory wcześniej włączą się w „Wiedenkę”.