Cel: Lodowa Mila i wpław przez kanał Catalina w rekordowym czasie

Czytaj dalej
Fot. Archiwum H. Bakuniak
Dorota Witt

Cel: Lodowa Mila i wpław przez kanał Catalina w rekordowym czasie

Dorota Witt

HANNA BAKUNIAK, pływaczka z Bydgoszczy, pobiła rekord świata w zimowym pływaniu. Nie miała sobie równych na dystansie kilometra w wodzie o temperaturze poniżej 4 stopni Celsjusza podczas V Otwartych Mistrzostw Niemiec. W planie ma przepłynięcie kanału Catalina i, oczywiście, zdobycie rekordu świata.

Skąd wziął się ten cel: światowy rekord w pływaniu w zimnej wodzie?

Pływanie w zimnych wodach nie jest popularną dyscypliną. Cały czas się rozwija, więc zachęcam do spróbowania. Sama przypadkiem trafiłam w Internecie na informacje o Mistrzostwach Świata, które odbyły się w Rosji. Nie mogłam sobie tego wyobrazić, ale pomyślałam, że fajnie byłoby spróbować w przyszłości takiego pływania. Bogusław Ogrodnik opublikował wpis na portalu społecznościowym, że brakuje im kobiety, aby wystawić sztafetę mieszaną podczas startu w Pucharze Świata w Estonii. Zdecydowałam się wystartować z mężczyznami.

Żeby się zaadaptować do niskich temperatur wody, wchodzę pod zimny prysznic, do wanny z lodowatą wodą i lodem. Zdarza się, że pływam jesienią czy zimą na otwartych akwenach lub „morsuję”.

Skontaktowałam się z Polish Ogrodnik Team, dostałam wskazówki i wszystkie szczegółowe informacje o zimowym pływaniu. Wspólnie pojechaliśmy najpierw na zawody do Belgii, aby sprawdzić, jak zareaguje mój organizm i jak się będę czuła w nowych warunkach. W tym samym czasie wracałam do treningów na basenie, ale ciężko było mi się do nich zmotywować. Nie chciałam rezygnować z postawionych celów, dlatego szukałam sposobu, żeby na nowo zakochać się w pływaniu. Start na jeden kilometr w Niemczech, który dał mi ten rekordowy wynik, traktowałam jako sprawdzian. Był to jeden z etapów przygotowania do realizacji mojego marzenia, jakim jest przepłynięcie lodowej mili angielskiej.

Zaraz, zaraz, zacznijmy od początku...

Początek był w podstawówce, pod okiem trenerów ze SP nr 63 w Bydgoszczy. Kiedy miałam 6 lat, chodziłam do szkółki pływackiej. Jako dziecko lubiłam każdy rodzaj aktywności fizycznej - na równi z pływaniem. Zawsze staram się robić wszystko, za co się biorę, najlepiej jak potrafię, a rywalizacja jeszcze bardziej mnie motywuje. Pod koniec piątej klasy zaczęłam się bardziej interesować światem pływackim, a mieli na to wpływ także moi przyjaciele, dzięki którym zaczęłam więcej i lepiej trenować, żeby uzyskać kwalifikację na Mistrzostwa Polski. Udało się, dlatego postanowiłam, że będę dalej pływać. Ale nigdy nie sądziłam, że będę trenować tak długo.

W dalszej części artykułu przeczytasz:

  • Jakich przygotowań wymaga pływanie w zimnej wodzie?
  • Czym zajmuje się myśli, płynąc kilometr w lodowatej wodzie?
  • Jak trenuje się na co dzień, uprawiając tę nietypową dyscyplinę sportu?

 

Pozostało jeszcze 70% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.