W czwartek nad ranem służby weszły do warszawskiego mieszkania posła PO Stanisława Gawłowskiego.
W poszukiwaniu dokumentów. Akcję uzasadniono podejrzeniem o korupcję.
S. Gawłowski jest nie tylko szefem partii w regionie, ale też sekretarzem generalnym PO. Ze strony polityków PiS można usłyszeć zapewnienie, że sprawa nie ma podtekstu politycznego.
- Prawo stanowi prawo, a sprawiedliwość - sprawiedliwość - mówi europoseł Czesław Hoc z PiS.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień