
Drutex-Bytovia prezentuje się średnio, co potwierdza miejsce w środku tabeli I ligi. Na razie za dużo przegrywa, aby myśleć o awansie.
Jeśli po zimowej przerwie w rozgrywkach gra pierwszoligowca z Bytowa szybko się nie poprawi, zespół może zapomnieć o próbie zbliżenia się do miejsc premiowanych awansem do ekstraklasy. Apetyty klubowych działaczy sprzed rozpoczęcia rozgrywek szybko zweryfikowała boiskowa rzeczywistość. Zespół prowadzony przez trenera Tomasza Kafarskiego odniósł w ostatnich 19. kolejkach spotkań zaledwie 6 zwycięstw, tyle samo remisów i aż siedem porażek. Drużyna przezimuje na 10. pozycji w tabeli z dorobkiem 24 „oczek”. Choć dla wielu zespołów taka lokata jest dobra, to przedstawiciel tytularnego sponsora drużyny nie wydaje się zadowolony z tych wyników. Jeszcze w połowie minionego tygodnia Rafał Gierszewski nie wykluczał, że może dojść do zmian w sztabie szkoleniowym.
To, że doszliśmy tak wysoko w rozgrywkach Pucharu Polski, to niewątpliwy sukces - przyznaje Gierszewski. - Nie jestem jednak do końca zadowolony z tego, co działo się w ostatnich kolejkach ligowych. Muszę sobie jeszcze to wszystko przeanalizować. Nie jestem w stanie na razie powiedzieć nic konkretnego w sprawie ewentualnej zmiany trenera drużyny. W tej sytuacji, w której jesteśmy obecnie możliwy jest każdy scenariusz.
W podobnym tonie wypowiadał się także prezes Janusz Wiczkowski, dla którego sprawa trzech ostatnich porażek była wręcz niezrozumiała. W minioną sobotę władze klubu spotkały się ze szkoleniowcem.
Takie spotkanie było nam bardzo potrzebne. Wyjaśniliśmy sobie wiele spraw. Naszym celem na wiosnę jest oczywiście poprawa miejsca w tabeli, które w tej chwili nas nie satysfakcjonuje - przyznaje krótko Rafał Gierszewski.
Przynajmniej na razie zmian na stanowisku trenera w bytowskim klubie nie będzie. W przeciwieństwie do samego zainteresowanego nie wszyscy piłkarze Druteksu-Bytovii mogą spać spokojnie. W zespole dojdzie do zmian.
Pierwszy trening przygotowujący do rundy wiosennej zaczynamy we wtorek 10 stycznia, a już w sobotę 14 stycznia zagramy pierwszy sparing - informuje Tomasz Kafarski. Początek przygotowań oczywiście wiąże się z tym, że będziemy testować pewną grupę zawodników. Będą też piłkarze, którzy mogą nas od razu zasilić. Jeszcze nie rozmawiałem z władzami klubu na temat przyszłości i naszych planów dotyczących poszczególnych zawodników - dodaje.
Podczas zimowej przerwy w rozgrywkach drużyna rozegra sparingi m.in. z Lechią Gdańsk, Chojniczanką, Gryfem Wejherowo i Wisłą Płock.