Białostockie Zakłady Przemysłu Bawełnianego Fasty były największą fabryką w północno-wschodniej Polsce. O jej dziejach opowiada Kamil Śleszyński, białostocki fotografik który zbierając materiały do książki rozmawia z dawnymi pracownikami zakładów.
Pierwszą wzmiankę o zakładach znalazłem w "Gazecie Białostockiej" z 1956 roku. W artykułach z późniejszych lat było sporo o fastowskich przodownikach pracy, którzy przekraczali normy i brali udział we współzawodnictwie z innymi zakładami. Czytałem też o powołaniu klubu techniki i racjonalizacji. Jego członkowie pracowali nad sposobami usprawnienia produkcji - mówi Kamil Śleszyński, białostocki fotografik, który pracuje nad książką o Białostockich Zakładach Przemysłu Bawełnianego Fasty.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień