Kadrowicze ze Stali zakończyli obóz reprezentacji i powoli szykują się do kolejnej imprezy klubu z Gorzowa.
Czterech „Stalowców”, od 23 stycznia pod kierunkiem selekcjonerów: seniorów - Marka Cieślaka i młodzieżowców - Rafała Dobruckiego, przygotowywało się w Karkonoszach do sezonu. - Tak jak zawsze, wszystko było dobrze zorganizowane. Dobre treningi, atmosfera, jedzenie. Wszystko było ok - mówił Krzysztof Kasprzak, a wtórował mu Bartosz Zmarzlik, drugi z zawodników Stali. - Nudy nie było. Teraz czekamy na marzec. Po to, by spróbować pierwszych startów na torze – powiedział lider „Staleczki”.
Żużlowcy nie tylko ćwiczyli w sali gimnastycznej, ale również trenowali na stoku. Przemysławowi Pawlickiemu, następnemu z drużynowych mistrzów Polski, najbardziej podobała się jazda na snowboardzie. - Cały miesiąc spędzam w górach, pierwszy raz w życiu widziałem aż tyle śniegu! Żartowaliśmy, że niedługo kumple będą na mnie wołać „Yeti” - śmiał się gorzowianin.
Za to 18 bm. w ośrodku Kormoran w Sulęcinie nasi zawodnicy będą mogli zaprezentować umiejętności taneczne. Tego dnia na parkiecie mają pokazać się zarówno Kasprzak, jak i Zmarzlik oraz Martin Vaculik czy też ich trener Stanisław Chomski. A wszystko to na balu z okazji 70-lecia klubu. - Założeniem jest jak najwięcej balu w balu. Chcemy, by to była okazja, aby sponsorzy, przyjaciele, ale też kibice Stali Gorzów mogli spotkać się ze sobą i porozmawiać. Zabawa, integracja, ale i początek zbiórki na pomnik - to główne cele balu - tłumaczył Ireneusz Maciej Zmora.
Ten monument, o którym wspominał prezes stali, będzie poświęcony Edmundowi Migo¬siowi, jednemu z najbardziej utytułowanych żużlowców w klubowej historii. - Szacowany koszt to 100 tysięcy złotych. Damy też możliwość nabycia miniaturek tego pomnika, których będzie maksymalnie 25 sztuk, a kosztować będą 5 tysięcy złotych każda. Na każdej wygrawerujemy nazwisko fundatora, które znajdzie się też na samym pomniku - wyjaśniał Zmora.
Monument miałby stanąć na Zawarciu, tuż obok ronda koło Spichlerza. - Myślę, że nie będzie problemu z zebraniem całej kwoty w krótkim czasie - oznajmił drugi ze szkoleniowców Stali Piotr Paluch i dodał: - Na imprezie będzie wielu sponsorów i sympatyków żużla, którzy będą mogli rozmawiać na tematy balowo-sportowo-biznesowe przy lampeczce wina i dobrej muzyce.
Do udziału w balu zachęcał też Kasprzak. - Kibice są nieodzowną częścią tego sportu. Mamy dla kogo jeździć i fajnie, że zarząd o tym wszystkim pomyślał - zapraszał gorzowianin. Będziemy świętować ten dzień, a potem wyjeżdżamy na obóz do Karpacza i następnie zaczynamy nowy sezon.
Koszt uczestnictwa pary we wspólnym świętowaniu to 500 złotych. Istnieje też możliwość wykupienia dodatkowego noclegu. Więcej szczegółów na stronie www klubu i pod nr. tel. 505 111 888.