Bydgoszcz nie zgadza się na przejęcie przez państwo szpitali powiatowych
Ministerstwo Zdrowia chce przejąć samorządowe szpitale powiatowe. Po nich może nadejść czas na centralizację poradni podstawowej opieki zdrowotnej. Samorządy, w tym Miasto Bydgoszcz, kategorycznie sprzeciwiają się takim planom.
Niedawno, Ministerstwo Zdrowia ujawniło, że zamierza przeprowadzić proces centralizacji szpitali powiatowych. Projekt został ostro skrytykowany m.in. przez Związek Powiatów Polskich, Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych oraz Unię Metropolii Polskich i Związek Miast Polskich.
Miasto Bydgoszcz także ma swój szpital
Jak prezydent ocenia plany ministerstwa?
Zgadzamy ze stanowiskiem Unii Metropolii Polskich – oświadcza Marta Stachowiak, rzeczniczka Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Marta Stachowiak, rzeczniczka bydgoskiego urzędu przesłała nam stanowisko UMP.
- Centralizacja ochrony zdrowia jest całkowicie bezzasadna i przyniesie jedynie kolejne szkody w systemie. Publiczne placówki ochrony zdrowia, które są własnością społeczności lokalnych i regionalnych, powinny pozostać w zakresie odpowiedzialności samorządu terytorialnego – czytamy. - Podstawowym argumentem, potwierdzającym tę tezę, jest fakt, że dziś ponad 70 proc. długów publicznej ochrony zdrowia generują placówki zarządzane przez resort zdrowia, a mniej niż 30 proc. – samorządowe, których jest znacznie więcej i mają dużo gorsze finansowanie. Jak na dłoni widać, kto lepiej gospodaruje powierzonym dobrem publicznym.
Unia Metropolii Polskich podkreśla, że miasta, powiaty i województwa zaangażowały się, po przekazaniu im uprawnień właścicielskich zaczęły inwestować w infrastrukturę i wyposażenie szpitali. Ponadto, samorządy przejęły zobowiązania i pokrywały straty (wynikające przede wszystkim z niedofinansowania przez NFZ, zwłaszcza w zakresie tzw. „nadwykonań”), a także podejmowały działania organizacyjne, zwiększające efektywność.
- Nakłady w latach 200-2019 wyniosły (wg danych MF): 26,7 mld zł na wydatki majątkowe oraz 4,8 mld zł na pokrycie strat i zobowiązań(...) – wyliczają sygnatariusze stanowiska UMP.
Unia Metropolii Polskich uważa, że; - „Nie może być mowy o przejęciu własności tych placówek przez instytucje centralne. Byłoby to bezprawne wywłaszczenie społeczności lokalnych, z jednoczesnym narażeniem mieszkańców na znacznie mniej efektywne zarządzanie.
Wielu specjalistów nieoficjalnie twierdzi, że nie tylko szpitale powiatowe mogą zostać scentralizowane. Powrót do „peerelowskiego” centralnego systemu zarządzania jednostkami ochrony zdrowia może dotyczyć także poradni podstawowej opieki zdrowotnej.