Bydgoszcz mówi „nie” cyrkom ze zwierzętami [oś czasu]
Zarządzenie podpisane przez prezydenta Rafała Bruskiego właśnie weszło w życie. W lutym radni będą głosować apel dotyczący prywatnych działek.
Na mocy zarządzenia miasto będzie odmawiać cyrkom organizującym przedstawienia z udziałem zwierząt umów dzierżawy lub udostępniania swoich gruntów, działek pozostających w zarządzie miasta lub należących do Skarbu Państwa, którymi gospodaruje prezydent Bydgoszczy. Jednocześnie wprowadzono zakaz dystrybucji biletów na widowiska z udziałem zwierząt w jednostkach organizacyjnych miasta oraz za ich pośrednictwem - dotyczy to m.in. szkół, w których do tej pory rozdawano uczniom darmowe bilety. Żeby jednak je wykorzystać, rodzic musiał kupić drugi bilet.
Zarządzenie prezydenta zakazuje również promocji wydarzeń cyrkowych z udziałem zwierząt z wykorzystaniem majątku miasta, czyli np. na należących do miasta tablicach ogłoszeń czy w budynkach.
Zakaz dotyczy co prawda terenów gminnych, jednak miasto apeluje również do właścicieli prywatnych nieruchomości, by również powiedzieli „nie” cyrkom, gdzie występują zwierzęta. Apel dotyczący prywatnych terenów przygotowują bydgoscy radni. Jak nam powiedział radny Ireneusz Nitkiewicz, jest szansa, że głosowanie nad apelem odbędzie się na sesji w lutym.
- Zwierzęta powinniśmy podziwiać w ich naturalnym środowisku lub w ogrodach zoologicznych, gdzie żyją w warunkach zbliżonych do naturalnych i nie są do niczego zmuszane - przekonuje prezydent.
Jeszcze w sierpniu ubiegłego roku nic nie zapowiadało, że Bydgoszcz wprowadzi taki zakaz. Kiedy zapytaliśmy o to w ratuszu, usłyszeliśmy, że „Nie mamy w tej chwili planów wprowadzenia zakazu „wstępu” cyrków do miasta”.
Jako pierwsze na zakaz zdecydowały się władze Słupska, następnie wprowadzono je także m.in. w: Kołobrzegu, Śremie, Wrocławiu, Łodzi i Warszawie. Zakazy takie wprowadzono też m.in. w Wielkiej Brytanii, Austrii, Belgii, Słowenii, na Węgrzech, czy w Holandii i Izraelu.