Bydgoszcz - miasto skarbów. Dobry pomysł na promowanie miasta?
Unikalna kolekcja monet oraz banknotów i bonów pieniężnych oraz odnaleziony w 2018 roku bezcenny skarb - to może być marką Bydgoszczy.
Europoseł Radosław Sikorski zaproponował, by marką Bydgoszczy stały się bite w królewskiej mennicy monety.
Markowa kolekcja
- W Bydgoszczy działała królewska mennica, przez długie lata XVII wieku była jedynym miejscem, gdzie bito pieniądze w dawnej Polsce – napisał na swoim facebookowym profili europoseł Radosław Sikorski i zaproponował: - Stwórzmy w Bydgoszczy kolekcję wszystkich monet wybitych w naszej królewskiej mennicy. Najcenniejszym skarbem tej kolekcji powinna być złota studukatówka Zygmunta III Wazy, najdroższa polska moneta w świecie.
Stwórzmy w Bydgoszczy kolekcję wszystkich monet wybitych w naszej królewskiej mennicy. Najcenniejszym skarbem tej kolekcji powinna być złota studukatówka Zygmunta III Wazy, najdroższa polska moneta w świecie.
Miastu spodobał się pomysł eurodeputowanego.
- Znamy pomysł ministra Radosława Sikorskiego. Historia mennicy bydgoskiej i wybita w niej 100 dukatówka Zygmunta III Wazy, jedna z najokazalszych monet świata i odkryty w bydgoskiej katedrze skarb, to świetne pomysły na wzbogacenie wizerunku i promocję Bydgoszczy jako miasta skarbów – uważa Marta Stachowiak, rzecznik Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Nie tylko stare monety
Ale, Bydgoszcz to nie tylko historia i numizmatyka. Coraz częściej marką miasta jest... woda.
- Wykorzystywanym przez miasto i coraz bardziej docenianym przez mieszkańców i gości symbolem promocyjnym Bydgoszczy jest Brda przepływająca przez centrum – twierdzi Marta Stachowiak. - Miasto od lat konsekwentnie zwraca się ku rzece, rewitalizujemy obszary wokół Brdy, organizujemy wokół niej wydarzenia kulturalne, sportowe i rozrywkowe. To wszystko sprawia, że salon miasta dla mieszkańców stał się miejscem rekreacji i wypoczynku, Natomiast, przez turystów jest on doceniany jako miejsce o unikalnym w skali kraju klimacie.
Przypominamy
W skarbie, odkrytym w pierwszych dniach stycznia 2018 roku w bydgoskiej farze, było ponad 480 złotych monet z okresu od przełomu XV/XVI wieku do 1652 roku, ozdoby, części stroju, w tym srebrne guzy - pągwice i dekoracyjne rozety, pontaliki, a także amulet „wilczy kieł”.
- Wśród znalezionych monet zdecydowanie przeważają dukaty Zjednoczonych Prowincji Niderlandów, ale są tam także między innymi dukaty i dwudukaty austriackie, niemieckie oraz polskie – czytamy na stronie Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy. - Najstarsze monety to hiszpańskie doble excelente z przełomu XV/XVI wieku z mennicy w Sewilli. W grupie najmłodszych numizmatów znajduje się dwudukat Jana II Kazimierza Wazy z roku 1652, wybity w mennicy poznańskiej, którą dzierżawił wówczas Andrzej Tymf (w latach 1663-1667 dzierżawca mennicy w Bydgoszczy).
Należy dodać, że kolekcja monet bydgoskiego Muzeum Okręgowego jest najstarszą i najliczniejszą częścią jego zbioru.
- W dziale znajdują się monety pochodzące ze wszystkich mennic czynnych w Polsce na przestrzeni wieków, od monet piastowskich aż do współczesnych. Na uwagę zasługują emisje Władysława Hermana, monety bite w okresie rozbicia dzielnicowego m. in. denary Władysława II i Bolesława Kędzierzawego. Ważną pozycję w kolekcji zajmuje denar cieszyński Przemysława I Noszaka, dukat Władysława Warneńczyka (...) - informuje Muzeum Okręgowe.