Zamiast izb celnych i skarbowych ma powstać urząd o skrócie KAS. Politycy po obu stronach Wisły zabiegają o siedzibę nowej instytucji.
Ambicje Bydgoszczy i Torunia znów dają o sobie znać. Tym razem ważą się losy mającego powstać nowego urzędu - Krajowej Administracji Skarbowej. A raczej jego przedstawicielstwa w Kujawsko-Pomorskiem.
KAS ma zastąpić działające dotychczas jako osobne jednostki urzędy celne i skarbowe. Prace nad projektem ustawy jeszcze trwają. Nie wiadomo ostatecznie, czy KAS będzie miała w terenie przedstawicielstwa, oddziały czy delegatury, ale temat już rozpala czołowych polityków związanych z dwoma największymi miastami regionu.
Ostatnio w sprawie utworzenia siedziby KAS list do premier Beaty Szydło napisał prezydent Torunia Michał Zaleski. Argumentuje w nim, że miasto Kopernika jest „samorządową stolicą województwa”, ponadto w niedużej odległości na terenie miasta znajdują się Izba i Urząd Celny.
„Ze względu na to, że obecnie w Toruniu funkcjonuje instytucja o charakterze regionalnym, to jest Izba Celna, której działalność będzie podlegać zmianom organizacyjnym po przyjęciu i wejściu w życie ustawy, kieruję do Pani Premier jednoznaczną deklarację wsparcia dla ustanowienia w Toruniu siedziby połączonej administracji celnej i skarbowej w naszym województwie - tymi słowami prezydent Torunia zwrócił się do premier. - Centralne położenie Torunia w regionie zapewnia sprawną i optymalną komunikację z wszystkimi gminami i instytucjami województwa, a przebiegająca przez nasze miasto autostrada A1 pozwala na dogodną komunikację Torunia z dużymi miastami regionu: Włocławkiem i Grudziądzem”.
Ponadto w liście do Beaty Szydło czytamy: „Toruń jest również najprężniej rozwijającym się miastem kujawsko-pomorskiego, absorbującym dynamicznie fundusze unijne i krajowe, będącym dla administracji rządowej sprawdzonym partnerem. Nasze miasto zapewnia także kompetentne zasoby ludzkie w sferze administracyjnej i finansowej, dzięki akademickiemu zapleczu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika”.
Już na początku marca natomiast Paweł Olszewski, poseł Platformy Obywatelskiej z Bydgoszczy, zwrócił się w sprawie projektu KAS do ministra finansów. Ale nie w formie listu, tylko interpelacji.
„Moje szczególne zainteresowanie wzbudza sytuacja w województwie kujawsko-pomorskim i rodzinnym mieście Bydgoszczy. Obecną siedzibą Izby Skarbowej oraz Urzędu Kontroli Skarbowej jest Bydgoszcz, natomiast Izba Celna znajduje się w Toruniu - czytamy w wystąpieniu Olszewskiego do resortu finansów. I dalej: - Czy siedzibą nowo powstałej Izby Celno-Skarbowej będzie Bydgoszcz, która posiada niezbędne zaplecze instytucjonalne oraz wyszkolone kadry, w związku z istnieniem na terenie miasta Izby Skarbowej i Urzędu Kontroli Skarbowej?”.
- To w Bydgoszczy znajdują się organy administracji skarbowej - zaznacza poseł Olszewski. - Uważam też za chybiony argument, którego używa prezydent Zaleski o Toruniu, jako samorządowej stolicy regionu, zważywszy na fakt, że stopniowo wzmacniane są ostatnio urzędy wojewódzkie, a nie marszałkowskie.
Na interpelację Olszewskiego odpowiedział 23 marca wiceminister finansów Marian Banaś. W piśmie czytamy: „W trakcie analiz brane są pod uwagę zarówno zagadnienia dotyczące posiadanych zasobów majątkowych (...) kwalifikacje kadry zatrudnionej w izbach skarbowych, urzędach kontroli skarbowej oraz izbach celnych. (...) Pragnę zauważyć, że przyszła organizacja KAS jest ściśle powiązana z zadaniami, które ustawowo zostaną przypisane do poszczególnych jednostek (...), dlatego też, na obecnym etapie prac, nie jest możliwe udzielenie odpowiedzi na pytanie o przyszłą siedzibę (...) w województwie kujawsko-pomorskim.