Bydgoska 27 w Solcu Kujawskim: wybuch gazu
Mieszkańcy bloku wrócili do swych mieszkań. Również ranny w wybuchu mężczyzna. Dziś SM Transportowiec będzie kontynuować prace.
- Tylko od sąsiadów wiem, że huk był okropny. Byłam wtedy w pracy - opowiada mieszkanka bloku przy ul. Bydgoskiej 27.
Relację z tego, co tu się zdarzyło w piątek w południe przekazał nam Zbigniew Wiśniewski, naczelnik soleckiej OSP:
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 12,36 - opowiada. - Byliśmy tam natychmiast. Również karetka pogotowia, policja. Ranny był mężczyzna - lokator mieszkania na drugim piętrze bloku, w którym doszło do wybuchu gazu. Szczęście, że nie doszło do pożaru. I że siła wybuchu skierowana została na najsłabszą ścianę - balkonową - mieszkania. Ale wysadziło dwanaście drzwi, prawie wszystkie w tej części bloku. Również drzwi od... szaf. Pogotowie rannego mężczyznę zabrało do szpitala. Był przytomny. Ewakuowaliśmy wszystkich mieszkańców. W tym czasie było w nim 25 osób. Inspektor nadzoru budowlanego sprawdził, czy nie została naruszona konstrukcja budynku...
Ratusz przygotował dla wszystkich pokoje w hotelu OSiR. Skorzystały, jak powiedziała nam burmistrz Teresa Substyk, tylko 3 rodziny. Stołówka gimnazjum nr 2 wydawała posiłki. Opuszczonych mieszkań pilnowali policjanci. Służby komunalne rozpoczęły sprzątanie wokół bloku - z gruzu i szkła. Na szczęście konstrukcja bloku nie została naruszona. Strażacy do remizy OSP zjechali o 16,20. Do swych mieszkań przed godz. 21 powrócili lokatorzy. Ze szpitala wrócił także lokator mieszkania, w którym doszło do wybuchu. Dziś SM Transportowiec będzie kontynuować prace zabezpieczające.