Łukasz Koleśnik

Budowa hali sportowej w Gubinie może ruszyć w tym roku

Gubińskie drużyny sportowe korzystają z dwóch sal. W większej hali przy ZSLiT odbywa się większość zawodów i innych wydarzeń. Budynek zarządzany przez Fot. Powiat krośnieński Gubińskie drużyny sportowe korzystają z dwóch sal. W większej hali przy ZSLiT odbywa się większość zawodów i innych wydarzeń. Budynek zarządzany przez powiat jest mocno eksploatowany.
Łukasz Koleśnik

Najgłośniej zapowiadana i największa planowana inwestycja w mieście przygranicznym niedługo może stać się faktem. Urząd składa wniosek o dofinansowanie.

Początek roku obfituje w coraz to nowsze informacje o inwestycjach. W Krośnie Odrz. składają wnioski na potęgę. Starają się m.in. o promenadę, przedszkole oraz renowację wieży kościoła przy placu św. Jadwigi Śląskiej.

W Gubinie też nie próżnują. Miasto skupia się na rozbudowie jednego ze swoich przedszkoli.

- Byliśmy gotowi do złożenia wniosku o dofinansowanie już w lipcu, ale został przesunięty termin naboru - tłumaczy burmistrz Gubina, Bartłomiej Bartczak.

Na horyzoncie jest też jedna ze sztandarowych inwestycji, czyli duża hala sportowa, która ma powstać koło Szkoły Podstawowej nr 3.
- Do 13 stycznia zamierzamy złożyć wniosek o dofinansowanie - informuje B. Bartczak.

Kiedy mogłyby ruszyć prace?_- Wszystko zależy od tego, czy wniosek w ogóle przejdzie. Uważam, że jest on dobrze sporządzony. Oczywiście liczymy na to, że dostaniemy pieniądze i jesteśmy przygotowani do rozpoczęcia budowy. - podkreśla burmistrz Bartczak.

Trudno jednak powiedzieć kiedy okaże się, czy Gubin faktycznie pieniądze dostanie.

- Wszystko zależy od ilości wniosków. Wydaje mi się, że w tym roku mogą być one szybciej rozpatrywane, ze względu na to ile mamy do dyspozycji pieniędzy unijnych. Nikt nie chce, żeby one nam przepadły - podkreśla Bartczak. Dodaje, że najprawdopodobniej w połowie roku powinno się okazać, czy największa planowana inwestycja w Gubinie będzie dotowana.
Kłopot w tym, że nie będzie to zbyt wysokie dofinansowanie. Pula pieniędzy na projekty z programów Europejskiej Współpracy Terytorialnej jest dużo mniejsza niż poprzednio.

- Dlatego trzeba być bardzo dobrze przygotowanym - stwierdza Bartczak. - Nawet jeśli nie uda się pozyskać dużej sumy, to będziemy szukać dofinansowania w innych miejscach, a jeśli zajdzie konieczność, to dołożymy się do budowy hali sportowej z własnych środków - podkreśla burmistrz.

W sumie miasto stara się obecnie o 1,6 mln zł. Przy inwestycji, która szacunkowo może kosztować nawet 13 mln zł, to niezbyt wiele.

- Zawsze to są jakieś pieniądze. O pozostałą kwotę zamierzamy ubiegać się w Ministerstwie Sportu i Turystyki - podkreśla Bartczak.
Na nową halę czekają działacze i zawodnicy gubińskich klubów sportowych.

- Wierzę, że hala, szczególnie dzięki zapleczu rekreacyjno-sportowemu, pozwoli na większe możliwości rozwoju dla wszystkich, nie tylko dla klubów sportowych - przyznaje Robert Siegiel, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Gubinie oraz prezes miejscowego klubu siatkarskiego Volley.

Chodzi nie tylko o rozwój, ale opłaty za obecną halę sportową przy Zespole Szkół Licealnych i Technicznych. Przykładem jest drużyna piłki ręcznej, Sparta Gubin.

- Na razie dziewczyny z II ligi zrobiły „zrzutę” na opłacenie II transzy (1000 zł), ale jak znam życie to nie koniec - mówi szkoleniowiec Sparty Gubin, Kazimierz Barłóg. - Na dziś zapłaciliśmy 2 tys. zł za 2016 rok. My nie prowadzimy zajęć zarobkowo, nie zbieramy comiesięcznych składek od zawodniczek za zajęcia treningowe, bo szczypiorniak żeński jest dyscypliną uprawianą w ośrodkach z tradycjami (w Gubinie już ponad 40 lat). Aktualnie sześciu trenerów prowadzi wolontariackie szkolenie - zaznacza Barłóg.

Burmistrz Bartczak podkreśla, że w przypadku nowej hali sportowej też zostaną wprowadzone opłaty. - Jestem pewien, że dogadamy się z klubami. Nie możemy jednak umorzyć wszystkim czynszu, ponieważ wtedy za wszystkie opłaty odpowiadałaby Szkoła Podstawowa nr 3, przy której powstanie hala - zaznacza włodarz.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.