Patryk Drabek

Brutalne zabicie psa. Przed sądem w Chorzowie rozpoczął się proces

Początek procesu obserwowali obrońcy praw zwierząt. Przynieśli ze sobą zdjęcia skatowanej i skrępowanej Gai Fot. Patryk Drabek Początek procesu obserwowali obrońcy praw zwierząt. Przynieśli ze sobą zdjęcia skatowanej i skrępowanej Gai
Patryk Drabek

Przed Sądem Rejonowym w Chorzowie ruszył proces Ewy G. ze Świętochłowic, oskarżonej o zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem i wcześniejsze znęcanie się nad zwierzęciem. O sprawie zrobiło się głośno pod koniec marca 2017 roku, gdy ze stawu Zacisze (dawniej Magiera) w Świętochłowicach wędkarz wyłowił martwego psa. Miał skrępowane łapy i pysk.

Ewa G. to matka dwójki dzieci, jest bezrobotna. Utrzymuje się z zasiłku rodzinnego i świadczenia 500 plus. Kobieta przyznała się do winy. Odmówiła składania wyjaśnień.

Z wcześniejszych przesłuchań wynika jednak, że Ewa G. adoptowała suczkę Gaję ze schroniska. Był to szczeniak i miał to być prezent dla dzieci.

- Pies był zdrowy i na początku nie było z nim żadnych problemów. Na początku 2017 roku Gaja zaczęła jednak robić się agresywna. Potrafiła doskakiwać do mnie i do dzieci - wyjaśniała oskarżona.

Pozostało jeszcze 63% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Patryk Drabek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.