Bronią samorząd przed rządem
Radni kolejnych gmin z województwa dołączają do krajowej akcji obrony prawa samorządowego.
Ciosem w policzek nazywa przewodniczący rady miejskiej w Bytomiu Odrzańskim Andrzej Chmielewski planowane zmiany w prawie samorządowym. Zdaniem przewodniczącego 27 lat samorządu w Polsce przyniosło krajowi rozwój. - To prawda, świat się zmienia, powinno się też zmieniać prawo samorządowe, ale nie może działać wstecz i taki proces wymaga szerokich konsultacji - podkreśla A. Chmielewski.
Radni Bytomia Odrzańskiego byli jednymi z pierwszych, którzy zareagowali na stanowisko przyjęte podczas Konwentu Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego w sprawie sprzeciwu wobec zapowiadanych zmian prawa samorządowego w Polsce. A stanowisko to było odpowiedzią na apel Związku Gmin Wiejskich RP, który ogłosił ogólnopolską akcję podejmowania przez gminy uchwał w sprawie sprzeciwu wobec planowanych przez rząd zmian dotyczących funkcjonowania samorządu.
Związek gmin wiejskich przygotował wzór uchwały, którą od kilku tygodni przyjmują kolejne lubuskie samorządy (pełna lista na www.lubuskiegminy.pl). Radni wyrażają zdecydowany sprzeciw wobec zapowiadanych zmian, w szczególności w zakresie rozwiązań o charakterze ustrojowym. W uchwałach podkreślają, że ograniczenie możliwości udziału w wyborach komitetów obywatelskich, podniesienie progów wyborczych i ograniczenie kadencyjności włodarzy gmin, godzi w prawa obywateli.
Wprawdzie radni Bytomia szybko przystąpili do akcji, ale nie wszyscy byli za obroną samorządu. Czworo radnych było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Tymczasem radni Nowej Soli jednogłośnie przyjęli uchwałę w tej sprawie.
- Używam ostrych słów i uważam, że to co robi PiS, to jest zamach na samorządność, niszczenie demokracji i cofanie się przed 1989 rok. To jest próba zdobycia przez jednego człowieka władzy absolutnej. Do pełni władzy brakuje mu tylko i wyłącznie samorządów - podkreśla Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli i szef zrzeszenia gmin województwa lubuskiego.
Przewodniczący rady miejskiej Nowej Soli Piotr Szyszko zapowiedział, że na samym geście rada nie poprzestanie. – Po świętach planujemy zorganizować spotkania z mieszkańcami. Chcemy też zbierać podpisy w obronie samorządu. Trzeba wyjaśnić, czym grożą planowane zmiany. Możemy stracić to, co przez 27 lat ciężkim wysiłkiem zbudowaliśmy – podkreśla przewodniczący Szyszko.
Cały czas napływają uchwały do biura zrzeszenia gmin województwa lubuskiego. - Czekamy do końca kwietnia na gminy, które chcą ten gest wykonać i dołączyć się do ogólnopolskiej akcji – informuje dyrektor biura Natalia Walewska – Wojciechowska.
Na pytanie, czy podejmowanie uchwał przez rady gmin w Polsce przyniesie oczekiwany skutek, przewodniczący rady gminy w Bytomiu Odrzańskim odpowiada, że gdyby radni nie mieli na to nadziei, nie głosowaliby w większości za.
- Jaki efekt będzie? Taki jak protestów wobec reformy prawa oświatowego. Protesty były, a reforma wchodzi - odpowiada natomiast Hanna Knaflewska-Walkowiak, przewodnicząca rady miejskiej we Wschowie. Rada Wschowy może podjąć uchwałę 27 kwietnia, ale jeszcze nie ma podpisanego porządku obrad.
Wszystkie uchwały zostaną jednocześnie wysłane do decydentów w województwie i państwie, do których zarząd zrzeszenia gmin przesyła stanowiska. Dokumenty otrzymają m.in. prezydent RP, premier, marszałkowie sejmu i senatu, szefowie komisji sejmowych i senackich zajmujących się samorządem terytorialnym. - Może ustawodawca się jeszcze zastanowi - liczy A. Chmielewski.