Bonusy od szefa jeszcze lepiej motywują do pracy [infografika]

Małgorzata Stempinska

Prywatna opieka medyczna, karty podarunkowe, dofinansowanie biletów do kina - m.in. tak szefowie doceniają pracowników. - To działa - ocenia psycholog.

Pan Jacek z Bydgoszczy jest inżynierem. Pracuje w dużej firmie z zagranicznym kapitałem.

- Już na ostatnim roku studiów czekała na mnie praca. „Na wejście” dostałem telefon służbowy z nielimitowanymi rozmowami. Szef zapewnił mi też prywatną opiekę medyczną. Korzysta z niej również moja żona i dzieci. Dostaję również karnet na siłownię, a co miesiąc na kartę podarunkową szef przelewa mi 100 zł. Do tego dochodzą większe sumy na Gwiazdkę i Wielkanoc. Gdyby zliczyć wartość tych bonusów, to pewnie wyszłoby co najmniej 500 zł. Nie ukrywam, że to świetna motywacja do pracy - podsumowuje bydgoszczanin.

Nie ma jednego sposobu na uszczęśliwienie załogi

Okazuje się, że nie tylko pan Jacek nie ma powodów do narzekania na swojego pracodawcę.

Z badania zrealizowanego przez niezależny instytut Millward Brown na zlecenie Sodexo Benefits and Rewards Services wynika, że aż 75 proc. aktywnych zawodowo Polaków jest zadowolonych ze swojej pracy. Polacy też wcale nie lenią się w pracy. Zaangażowanie, czyli brak znudzenia i chęć jej wykonywania pomimo zmęczenia czy licznych czynników odwracających uwagę, deklaruje aż 89 proc.

- Nie ma jednego sposobu na motywowanie, czyli uszczęśliwienie wszystkich pracowników. Obecnie firmy zatrudniają kilka pokoleń pracowników. Generacje X, Y, a nawet Z mają nie tylko różne wymagania, aspiracje, ale przede wszystkim potrzeby - mówi Magdalena Słomczewska-Klimiuk z Sodexo Benefits and Rewards Services.

Co najlepiej motywuje pracowników?

Pokazujemy to w infografice powyżej. Np. pracownicy z pokolenia Y (stanowią około połowy osób w tzw. wieku produkcyjnym, a za 10 lat będą główną siłą napędową gospodarki - dop. red.) na pierwszym miejscu wśród świadczeń pozapłacowych zwiększających ich zaangażowanie wskazali kupony, bony, karty podarunkowe na zakupy, które pozwalają na samodzielny wybór świadczeń. Za bonami opowiedzieli się również najstarsi pracownicy, czyli pokolenia X.

Z kolei dla pokolenia Z (najmłodsi pracownicy, którzy dopiero wkraczają na rynek pracy - dop. red.) najważniejsza jest prywatna opieka medyczna.

Pracownik sam może sobie wybrać, co chce

Maria Szuster, psycholog z Ośrodka Edukacji i Psychoterapii „Ego” w Bydgoszczy, potwierdza, że bonusy od pracodawcy rzeczywiście motywują do jeszcze lepszej pracy.

Dzięki benefitom zadowolenie pracownika wzrasta, a to buduje dobre relacje międzyludzkie w firmie i ożywia atmosferę. Bonusy od szefa utwierdzają też pracowników w tym, że dobrze wykonują swoją pracę oraz że są w firmie potrzebni

- zaznacza psycholog.

Jak dodaje, niektórzy pracodawcy chętnie sięgają po tzw. pakiet socjalny ograniczony pewną kwotą. Pracownik samodzielnie rozdysponowuje ją na dowolne rzeczy z pakietu.

Możliwość wyboru zawsze działa bardziej motywująco niż jednorazowa podwyżka. Tym samym buduje w pracowniku poczucie niezależności

- mówi Maria Szuster.