Bojownik słusznej sprawy w szponach Czarnej Pantery

Nie chcę zajmować się seksualnymi i korupcyjnymi aspektami skandalu związanego z posłem Stanisławem Piętą, jednak ta sprawa ukazuje pewną prawidłowość, więc przyjrzyjmy się jej przez chwilę.

Romans niezłomnego posła PiS-u został przez prorządowe media przenicowany na dziesiątą stronę. Dużo miejsca w analizach poświęcono zdemaskowaniu Czarnej Pantery, czyli kobiety, która załatwiła bojownika słusznej sprawy. Pojawiło się kilka koncepcji dotyczących pytania który wywiad czyhał na posła?

Na pierwszym miejscu w rankingu podejrzeń jest rosyjski KGB. Dlaczego na pierw-szym? Idąc za radą posła Piot-rowicza tego pytania nie będziemy zadawać, bo pewnych pytań się nie zadaje. Na drugim miejscu listy podejrzanych jest… Donald Tusk. Unia Europejska też wprawdzie ma wywiad, nazywa się on Centrum Wywiadowcze i Sytuacyjne (w skrócie EU INTCEN), ale ta instytucja jeszcze kinowej legendy się nie dorobiła, więc z takimi markami jak KGB czy Mosad równać się nie może.