Black Friday pożyczyliśmy, ale kulson jest nasz

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Matusik
Włodzimierz Zapart

Black Friday pożyczyliśmy, ale kulson jest nasz

Włodzimierz Zapart

Czarny Piątek (Black Friday) pożyczyliśmy z Ameryki. Dawniej był to dzień rozpoczynający zakupy przed świętami Bożego Narodzenia. „Czarny” dlatego, że ruch w sklepach był tak wielki, że sprzedawcy padali z nóg.

Czarny Piątek wiąże się z amerykańskim Dniem Dziękczynienia, który obchodzony jest w czwarty czwartek listopada. W przeszłości Dziękczynienie było rodzajem dożynek, kiedy to dziękowano Bogu za obfite plony.

Również i dziś w Ameryce jest to bardzo ważne święto, jednoczące ludzi bez względu na wyznanie, z tym że dziś ceremoniał ogranicza się raczej do pałaszowania w rodzinnym gronie licznych odmian mięsa z indyka: pierś, udo, podudzie, skrzydełko, a gdyby dodać do tego jeszcze szyję, podroby i farsz - to naprawdę, dla smakoszy indyk stwarza mnóstwo możliwości. A potem jest piątek, ludzie tłumnie ruszają na zakupy do sklepów, które na ten dzień przygotowują kuszącą ofertę.

Pozostało jeszcze 68% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Włodzimierz Zapart

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.