Bijatyka dwóch policjantów z CBŚP w Bydgoszczy - podczas zakrapianej imprezy

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Wojciech Mąka

Bijatyka dwóch policjantów z CBŚP w Bydgoszczy - podczas zakrapianej imprezy

Wojciech Mąka

Bijatyka dwóch policjantów z CBŚP w Bydgoszczy - podczas zakrapianej imprezy zaczęli się bić. Jeden ma uszkodzone pół twarzy. Wygląda na to, że komenda główna chce teraz tę bijatykę zmieść pod dywan.

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji w Bydgoszczy zrobili sobie prywatną imprezę w mieszkaniu jednego z nich. - Nie wiem gdzie, bo to tajne - opowiada nasz informator. - W pewnym momencie podczas picia jeden uderzył drugiego w twarz do tego stopnia, że tamten jest na zwolnieniu. Uderzenie było w lewa stronę głowy. Cios prawdopodobnie zadano szklanką albo czymś podobnym. Butelka by się nie rozpadła. Policjant ma porozcinane pół twarzy, bo ten szklany przedmiot przy uderzeniu się rozkruszył.

Obaj policjanci są pracownikami zarządu CBŚP w Bydgoszczy. Po stopniach patrząc - nie są oficerami.

Bijatyka wzięła się - jak wiemy nieoficjalnie - z tego, że jeden miał obrażać żonę drugiego. Ona też pracuje w CBŚP.

- Z treści zapytania nie wynika, aby zdarzenie miało związek z wykonywanymi czynnościami służbowymi - mówi - insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Prasowy komendanta głównego policji.

Przewinienie?

- Po uzyskaniu informacji dotyczącej uszkodzenia twarzy jednego z funkcjonariuszy przebywającego wówczas poza służbą, bezzwłocznie rozpoczęto czynności wyjaśniające, których celem jest ustalenie czy doszło do przewinienia dyscyplinarnego -mówi kom. Iwona Jurkiewicz, rzecznik CBŚP.

Wojciech Mąka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.