Bierzmowanie na innych zasadach. A imię jak na chrzcie. Co z Dżesiką?
Polscy biskupi postanowili ujednolicić zasady bierzmowania, aby wyglądało tak samo w całej Polsce. Nowe zasady konsultowali księża ze Śląska. Co się zatem zmieni?
Bierzmowanie na innych zasadach i duże zmiany. Takie pogłoski rozeszły się z szybkością błyskawicy w marcu, po tym, jak pojawił się nowy dokument, sporządzony podczas 375. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski na temat wskazań dotyczących przygotowania do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Zawiera 36 punktów. Biskupi przypominają o tym, że bierzmowanie to sakrament dojrzałości chrześcijańskiej, który jest dopełnieniem życia chrześcijańskiego. Razem z sakramentem chrztu i mszą św., podczas której wierni przyjmują komunię św., stanowi swego rodzaju pełnię. Polega na przyjęciu przez osobę daru Ducha Świętego.
- To ważny sakrament dla młodego człowieka, który staje przed swoimi pierwszymi ważnymi decyzjami, rzutującymi na całe jego życie - wyjaśnia ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. - To właśnie w ósmej klasie szkoły podstawowej młodzież wybiera szkołę średnią, decyduje się na naukę zawodu, na konkretny kierunek kształcenia. W tych wszystkich decyzjach mogą mu pomóc dary Ducha Świętego, który dodaje otuchy, wzmacnia, pomaga wybrać właściwą drogę. Sakrament bierzmowania jest też przygotowaniem do sakramentu małżeństwa - zaznacza kapłan.
Biskupi podkreślają przy tym wagę udziału rodziców w przygotowaniach. Jak podkreśla ks. Rytel-Andrianik, to bowiem matka i ojciec są odpowiedzialni za wychowanie dziecka, również w sferze wiary. - Kościół nie wyręcza rodziców, ale, będąc służebny, pomaga im w wychowaniu dzieci - podkreśla rzecznik KEP.
Miejsce bierzmowania i imię
Uprzywilejowanym miejscem przygotowania do sakramentu bierzmowania powinna być parafia zamieszkania, a nie parafia, na terenie której znajduje się szkoła. W przygotowaniach ma uczestniczyć cała wspólnota parafialna. Kandydat powinien zachować imię chrzcielne, jeśli jest związane z patronem chrześcijańskim. Czyli jeśli na przykład dziecko dostało na chrzcie imię Piotr, to i na bierzmowaniu powinno obrać to samo imię. Dlaczego? Bo sakrament bierzmowania to niejako potwierdzenie sakramentu chrztu. Chodzi więc o podkreślenie związku między chrztem i bierzmowaniem, i o „zaprzyjaźnienie” się ze świętym patronem. A co, jeśli na chrzcie dziecko otrzymało imię Denis albo Dżesika? To wszak imiona niezwiązane ze świętymi Kościoła katolickiego. Jak czytamy w dokumencie KEP: „W takim przypadku kandydat może wybrać imię świętego, który będzie dla niego wzorem życia chrześcijańskiego”.
Jest też wskazanie, aby świadkami bierzmowania byli rodzice chrzestni, aby zaznaczyć jedność sakramentów chrztu i bierzmowania. Jeśli nie jest to możliwe, świadkiem może być inna wierząca osoba. Świadkowie powinni brać udział w przygotowaniach kandydata do bierzmowania.
Biskupi wskazują na potrzebę minimum 30 spotkań formacyjnych, w tym pięciu celebracji liturgicznych. Kandydaci do bierzmowania powinni angażować się w życie parafii, np. przez działalność charytatywną, wolontariat, troskę o czystość i wystrój kościoła, pomoc w organizacji wydarzeń o charakterze religijno-kulturalnym.
Jak przyjmuje te informacje młodzież i rodzice? Jedni przyjmują je ze spokojem, inni uważają, że to przesada i że wystarczyłyby dotychczasowe zasady. Zapytaliśmy, czy faktycznie wskazania biskupów to jakaś kościelna rewolucja, która wywraca dotychczasowy porządek? Okazuje się, że nie.
Jak podkreślają polscy duchowni, nikt nie wprowadza nowych zasad, nikt nie wymyśla czegoś, co by do tej pory nie funkcjonowało. Chodzi jedynie o to, aby sakrament bierzmowania, jak i czas przygotowania do niego wyglądały podobnie w całej Polsce.
- Intencją KEP jest połączenie tradycji różnych diecezji, zarówno w świetle Kodeksu Prawa Kanonicznego, jak i zasad zawartych w Katechizmie Kościoła Katolickiego - wyjaśnia ks. Rytel-Andrianik. Podkreśla, że ujednolicenie zasad ma ważny cel - to wyjście naprzeciw młodym ludziom, by być z nimi, by zachęcić młodzież do bliższej relacji z Kościołem, by młodzież czuła się dobrze w swojej parafii i identyfikowała się z nią. - Jest ona ich domem. Żyją w niej przecież nawet przez kilkadziesiąt lat. Dlatego tak ważne jest, aby sakrament bierzmowania odbywał się właśnie w parafii, w której mieszka młody człowiek, a nie w parafii, na terenie której znajduje się szkoła, do której chodzi zaledwie przez kilka lat - tłumaczy.
W regionie to nie rewolucja
W archidiecezji katowickiej większość tych wskazań jest praktykowana już od dawna. Ba, księża ze Śląska byli konsultantami podczas tworzenia dokumentu KEP. - Nasi kapłani prowadzą przygotowanie do sakramentu bierzmowania nie tylko w ramach religii w szkole. Zapraszają młodzież z trzeciej klasy gimnazjum do parafii, gdzie młodzi ludzie spotykają się w mniejszych, kilkunastoosobowych grupach - podkreśla ks. Roman Chromy, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego archidiecezji katowickiej. - Podczas tych spotkań młodzież przybliża się do Boga i parafii, jest zachęcana do udziału w niedzielnej Eucharystii, przystępowania do spowiedzi, uczestnictwa w nabożeństwach - wymienia. Sam, prowadząc grupy kandydatów do bierzmowania, organizował tzw. szkołę modlitwy, gdzie młodzi ludzie poznawali różne formy rozmowy z Bogiem. - Modlitwa to nie monolit. Dlatego młodzież uczestniczyła np. w adoracji Najświętszego Sakramentu, różańcu, drodze krzyżowej czy modlitwie uwielbienia - dodaje kapłan.
Księża z archidiecezji katowickiej zachęcają, aby przyjęcie sakramentu bierzmowania było świętem, zarówno o charakterze rodzinnym, jak i parafialnym. W śląskich parafiach młodzież ma prawo wyboru, czy świadkiem zostanie chrzestny czy inna wierząca osoba. Kandydat może też wybrać sobie patrona. Nie musi być to święty, którego imię dostało się na chrzcie świętym.
- Ważne jest to, aby nie wybierać imienia ze względu na jego atrakcyjność, ale zwracać uwagę na życie świętego, wybrać takiego, z którego chcemy brać przykład - kończy ks. Chromy.
***
Sakrament bierzmowania. 11 tys. młodych ludzi
W archidiecezji katowickiej biskupi zaczynają bierzmowanie wiernych po białym tygodniu, czyli w czerwcu.
Wszystkie parafie, w których odbywa się sakrament, a jest ich około 200, biskupi odwiedzają w ciągu niespełna trzech miesięcy. W tym roku bierzmowanych zostanie około 11 tys. młodych ludzi. Za jednym razem sakrament przyjmuje średnio 100 osób.