Ranny to poszukiwany za narkotyki skazaniec, który wpadł podczas kontroli drogowej. Nie chciał wsiąść do radiowozu. Zaczął uciekać. Wtedy padły strzały. Prokurator uznał, że nie było podstawy prawnej do użycia broni służbowej. Sprawa została skierowana do sądu.
Źródłem oskarżenia była Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Policjant miał prawo strzelać, ale do osoby formalnie zatrzymanej. Co to oznacza? Wcześniej funkcjonariusz powinien poinformować 37-latka, że został zatrzymany i na jakiej podstawie. Tego nie zrobił.
- Przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że w reakcji na ucieczkę osoby zatrzymanej, poszukiwanej do odbycia kary pozbawienia wolności, nie mając podstawy prawnej, a tym samym faktycznej, użył broni służbowej w postaci pistoletu marki Walter - wyjaśnia Anna Milewska, zastępca Prokuratora Rejonowego Białystok-Północ. - Sekwencja czynności podjętych w stosunku do osoby poszukiwanej była niewłaściwa.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku
- Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień - mówi prokurator Milewska.
Te zarzuty to, prócz przekroczenie uprawnień, spowodowanie obrażeń ciała. Grozi za to kara do 5 lat więzienia. W przypadku skazania, a jest to przestępstwo umyślne, funkcjonariusz może zostać wydalony ze służby.
A chodzi o wydarzenia sprzed blisko roku. 11 listopada 2019 r. oskarżony P.K., funkcjonariusz białostockiej drogówki wraz z partnerem pełnili zmotoryzowany patrol. Na ul. Sopoćki zatrzymali do kontroli kierowcę renault, który przekroczył dozwoloną prędkość. Kierowca został wylegitymowany i zbadany na obecność alkoholu w organizmie. Okazało się, że jest trzeźwy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, wyszło jednak na jaw, że jest poszukiwany. Miał do odbycia zaległy wyrok pół roku więzienia za narkotyki.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień