Białystok. Gmina łaski pełna, czyli o hojności władz wobec Kościołów
Prezydent Tadeusz Truskolaski nie przekazuje co prawda parafiom ziemię tak często jak jego poprzednik Ryszard Tur, jednak od początku urzędowania zrobił to 12 razy
"Kiedyś Tur, teraz następny darczyńca", "To ofiara za poparcie w wyborach", "Osiem działek oddanych za bezcen a dług miasta kosmiczny. W okolicy pięć parafii, mało? "
Takie komentarze pojawiły się na naszym forum gdy napisaliśmy, że miasto dało w darmowe użyczenie pół hektara ziemi przy ul. Narewskiej na rzecz parafii Matki Bożej Różańcowej. Według Adriana Mikołajuka z agencji nieruchomości Investor działka jest warta orientacyjnie około miliona złotych.
- Każdy związek wyznaniowy może ubiegać się o ziemię na cele sakralne. Wspomniana parafia starała się o to od dziewięciu lat - mówi wiceprezydent Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz.
Co ciekawe, jego partyjny kolega radny PO Maciej Biernacki ostro skrytykował decyzję władz. W poniedziałek mówił na naszych łamach, że Kościół jest na tyle majętną organizacją, że mógłby kupić od miasta ziemię. - A że ma powstać kolejny w Białymstoku kościół? I tak jest ich dużo. Zamiast kościołów trzeba budować żłobki! - twierdził Biernacki.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in:
- jak użyczenie ziemi pod kościół tłumnaczy miejski magistrat
- jak taką decyzję ocenia etyk oraz ekonomista
- jakim jeszcze parafiom użyczył działek prezydent Białegostoku
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień