Tomasz Maleta

Biała flaga

Biała flaga
Tomasz Maleta

Komentarz redaktora Tomasza Malety

Wycofując się z dwukadencyjności dla włodarzy gmin rządzących co najmniej od ośmiu lat, Jarosław Kaczyński znów wywiesił białą flagę. Pierwszy raz zrobił to 31 lipca 2007 roku, gdy zakopał - jako szef rządu - budowę obwodnicy Augustowa w pierwotnym kształcie przez Dolinę Rospudy. Tamtym posunięciem dał alibi kolejnym rządzącym spod szyldu PO-PSL do uległości wobec Brukseli. Konsekwencją tamtej rejterady był nowy układ przebiegu dróg krajowych w Podlaskiem. Od samego początku bardziej wirtualny niż realny.

Wywieszając białą flagę w sprawie dwukadencyjności prezes PiS rykoszetem wyświadczył też niedźwiedzią przysługę podlaskim strukturom partii. Bo rejterada oznacza powrót do gry o fotel prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego. PiS nie tylko będzie musiał zmagać się z odwiecznym rywalem, ale wystawić kandydata akceptowalnego dla niepartyjnego elektoratu. Z tym drugim, jak pokazała ostatnia dekada, nie potrafi się sam uporać. Czy ponownie wywiesi białą flagę?

Tomasz Maleta

Zainteresowania: Region, samorząd, niepokorne spojrzenie na świat najbliższy i ten całkiem odległy. Obserwator białostockiej, podlaskiej, krajowej i międzynarodowej sceny politycznej chodzący z boku od głównego nurtu niezależnie od tego, kto w nim mąci co jakiś czas. Sympatyk białostockiej Kopyści i innych dźwięków, także z innej szerokości geograficznej. A także otuliny Puszczy Augustowskiej od Wigier do Serw. Z każdym rokiem bliżej emerytury, choć i tak jawi się odległa. Pod warunkiem, że się jej doczeka.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.