W ostatnich tygodniach sporo dyskutuje się o bezpieczeństwie polowań. Sprawdziliśmy, jak temat komentowany jest w kole łowieckim ze Sławna.
Koło łowieckie ,,Leśna Polana” ze Sławna niedawno zakończyło zimowy sezon polowania zbiorowego. W pięknej i śnieżnej aurze myśliwi spotkali się na pograniczu powiatu sławieńskiego i słupskiego. Po udanych łowach w siedzibie koła odbyła się biesiada. Łącznie w ostatnich polowaniach, które odbyły się w dnia 14-15 stycznia 2017 roku brało udział 34 myśliwych z okręgu sławieńskiego.
Przy tej okazji udało nam się porozmawiać z prezesem koła łowieckiego ,,Leśna Polana” na temat bezpiecznego polowania. W Polsce coraz częściej media informują o nieszczęśliwych wypadkach, które mają miejsce podczas polowania. Przedstawiciele kół łowieckich twierdzą, że trwa swoista nagonka na myśliwych ze strony aktywistów ekologicznych. - Nasze działania wynikają przecież z obowiązku racjonalnej gospodarki łowieckiej. Gdybyśmy nie odstrzeliwali zwierzyny, to co by się działo na polach? Jakie problemy mieliby rolnicy? Krótko przed polowaniem umieszczamy przed wjazdem do lasu tablicę informacyjną, że odbywa się polowanie.
Dodatkowo przy szosach pojawiają się też tabliczki z informacją o tym, że kierowcy powinni zwolnić ze względu na polowanie. W obrębie dróg chodzi przede wszystkim o przebiegającą przez jezdnię chorą zwierzynę - mówi Zygmunt Kołodziej, prezes Koła łowieckiego ,, Leśna Polana” w Sławnie. Poza tablicami informacyjnymi zarząd koła przekazuje informacje o polowaniu do nadleśnictwa i urzędu gminy. Uzgadniany jest dokładny teren, na którym odbędzie się polowanie na zwierzynę. wszystko po to, by zachować bezpieczeństwo. W ostatnim czasie sławieńskie koło przeprowadziło 4-dniowe polowanie. Członkowie koła mają pewne ograniczone ramy czasowe, jeśli chodzi o odstrzał dzikiej zwierzyny. - Polowanie zbiorowe odbywa się od wschodu do zachodu słońca.
Z wynikiem jest różnie. Jeden trafi, a drugi nie. Istotnym faktem jest to, że przed każdym polowaniem, przeprowadzany jest instruktaż. Niezależnie od tego, czy go wszyscy znają, czy nie, on musi się odbyć - dodaje Zygmunt Kołodziej. Warto też dodać, że każdy z myśliwych musi przejść odpowiedni staż łowiecki, szkolenie oraz zaliczyć egzamin. Wszystko to zapewni mu w efekcie wymagane uprawnienia, bez których nie ma zgody na odstrzał.