W piątek, 11 listopada, Polska zmierzy się na wyjeździe z Rumunią w ramach eliminacji do piłkarskich mistrzostw świata w 2018 roku w Rosji.
Podopieczni Adama Nawałki w grupie E jak dotychczas uzbierali 7 punktów, pokonując Danię i Armenię oraz remisując z Kazachstanem. W każdym z tych spotkań nasza reprezentacja uchodziła za faworyta, ale o wygranych w pewnym stylu nie mogło być mowy. Jak będzie tym razem?
Polacy zagrają z niżej notowaną Rumunią, która w grupie ma 5 punktów. I znów bukmacherzy wyżej cenią biało-czerwonych. Efortuna za zwycięstwo gospodarzy płaci 3.05 zł, za remis 3.02, a za wygraną Polaków 2.54. Podobnie uważa Unibet (stawki wynoszą 3.00 za wygraną Rumunów, 3.10 za remis i 2.50 PLN za zwycięstwo polskiej kadry). Za każdą postawioną złotówkę na triumf gospodarzy Totolotek płaci 2.95 zł, za remis 3.00, a za komplet punktów Polaków 2.45 zł. Niemal identyczny w swych prognozach jest Bwin (2.95, 3.10 i 2.45 PLN). Także William Hill się nie wyłamuje i również za minimalnego faworyta uważa Polaków (3.10 za przegraną, 2.90 za remis i 2.37 za zwycięstwo Polski). Na bardziej wyrównane spotkanie stawia STS (odpowiednio 2.65, 3.00 i 2.50).
Swego optymizmu nie ukrywa za to Jan Bednarek, wiceprezes PZPN i prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej. - Chłopcy nie powinni nas zawieść - uważa. - Mamy klasowych zawodników i nie zmienią tego nawet problemy kadrowe. Na brak kontuzjowanego Arka Milika znajdzie się zastępstwo, a nawet dostający mniej minut w PSG Grzesiek Krychowiak jest na tyle profesjonalnym graczem, że w pełni wywiąże się z zadań postawionych mu przez selekcjonera. Jesteśmy faworytami - dodaje.
Ostatnio sporo mówiło się jednak o wewnętrznych problemach kadry i naruszaniu regulaminu przez piłkarzy na zgrupowaniu. - W rodzinie, a taką piłkarską rodziną jest przecież kadra, różne rzeczy się zdarzają, także te nieprzyjemne. Ale ci, którzy przekroczyli granicę, zostali ukarani. Ta sprawa jest już za kadrą. Należy o tym zapomnieć. Dajmy tym chłopakom trochę oddechu, niech myślą tylko o najbliższym meczu - podsumowuje J. Bednarek.
Ci, którzy nie zasiądą na trybunach stadionu w Bukareszcie, spotkanie będą mogli obejrzeć w telewizji. Mecz będzie transmitowała stacja Polsat od godz. 20.45.