Katarzyna Gajdosz-Krzak

Bez boomu na Małopolską Nianię

Program marszałka dał zatrudnienie 22 opiekunkom do dzieci w sześciu gminach na Sądecczyźnie Program marszałka dał zatrudnienie 22 opiekunkom do dzieci w sześciu gminach na Sądecczyźnie
Katarzyna Gajdosz-Krzak

Niewiele rodzin było zainteresowanych możliwością dofinansowania pensji opiekunki do dziecka.

Anna Oleksy-Szarata po urlopie macierzyńskim chciała wrócić do pracy i by to zrobić, musiała zatrudnić nianię do swojej córeczki Marysi. W Mogilnie (gmina Korzenna), gdzie mieszka, nie ma bowiem żłobka.

- Cieszę się, że w końcu ktoś pomyślał o potrzebach pracujących rodziców - mówi pani Anna, której wraz z mężem udało się dostać do programu Małopolska Niania.

To projekt marszałka Małopolski. Zgodnie z założeniami, pracujący rodzice otrzymują 1500 zł miesięcznie przez 10 miesięcy na zatrudnienie niani dla swojego dziecka do lat trzech.

Obecnie realizowany jest pilotaż przedsięwzięcia. Biorą w nim udział gminy wytypowane przez marszałka, w których sytuacja opieki nad maluchami jest najtrudniejsza, bo nie mają żłobków.

Małgorzata Tarasek: Nie oddałabym córeczki do żłobka. Dzięki niani mogłam wrócić do pracy

W dalszej części tekstu przeczytasz o zaskoczonych władzach, które nie spodziewały się tak małego zainteresowania programem oraz o przypuszczeniach, dlaczego mieszkańcy nie chcieli skorzystać z tego programu.

Pozostało jeszcze 77% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Gajdosz-Krzak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.