Benefis, czyli Andrzeja Antczaka przygoda ze sceną
Pół wieku trwa już romans Andrzeja Antczaka z Melpomeną. Pięknym podsumowaniem jego dorobku był benefis z okazji jubileuszu.
Młodzieżowy Dom Kultury im. Janusz Korczaka w Inowrocławiu był miejscem benefisu Andrzeja Antczaka, który świętował półwiecze swojej pracy twórczej.
Andrzej Antczak, działacz, animator kultury i reżyser znany jest przede wszystkim z działalności na niwie teatralnej. Tak już jest od 50 lat. Teatr zafascynował go już w wieku nastoletnim. - Miałem 15 lat i uczyłem się w szkole działającej przy Fabryce Maszyn Rolniczych Inofama. Tak się złożyło, że Bożena Paprocka, polonistka ze Szkoły Podstawowej nr 6 poszukiwała recytatorów do teatru „Fama” i po obserwacji moich szkolnych popisów zaproponowała mi rozwijanie talentu w swoim teatrze. Tam wiele się nauczyłem - wspomina Andrzej Antczak. Po śmierci Bożeny Paprockiej i zawieszeniu działalności „Famy” to właśnie on odtworzył zespół tego teatru.
Pod jego kierownictwem „Fama” zaczęła brać udział w konkursach recytatorskich, odnosząc liczne sukcesy i zdobywając uznanie znawców Melpomeny. Np. w 1983 roku zespoł młodych aktorów pod wodzą Andrzeja Antczaka wystąpił na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Szkolnych w Poznaniu, gdzie przy bardzo silnej konkurencji na scenie wywalczył pierwsze miejsce.
- Gdy jechaliśmy na poznański festiwal, wielu się śmiało, że porywamy się na konkurs tej rangi, a tymczasem zdobyliśmy pierwsze miejsce wśród 34 zespołów - mówi z dumą Andrzej Antczak.
W ciągu wielu lat działalności teatralnej, jubilat sprawował opiekę nad dużym gronem utalentowanej młodzieży. Niektórzy z jego podopiecznych, jak np. Anna Bakalarska, Ada Małachowska czy Adam Zemełka kontynuują teatralną karierę w profesjonalnym wymiarze. Ważnym etapem twórczej działalności Andrzeja Antczaka było reżyserowanie w teatrze „Azyl”.
Dziś Andrzej Antczak kieruje Teatrem Moro, który powstał przy jednostce wojskowej przy ulicy Dworcowej w Inowrocławiu.
Na benefis do MDK przybyło wielu młodych artystów, którzy pierwsze sceniczne kroki stawiali pod okiem naszego bohatera, liczni przyjaciele i znajomi, przedstawiciele władz.
- Chciałem podziękować kilku osobom, które mnie cały czas wspierały i nadal to robią: Danucie Łazur z Azylu, dyrektorowi II Liceum Ogólnokształcącego Jarosławowi Obiale i wicedyrektorce tej szkoły Danucie Zybale, a także wicestaroście Włodzimierzowi Figasowi, radnej powiatowej Krystynie Gawron-Fiedorow i prezesowi Uzdrowiska Solanki, Tadeuszowi Chęsemu, za finansowe wspieranie naszych wyjazdów - powiedział jubilat, który otrzymał Medal od Komendy Głównej Policji za szerzenie profilaktyki za pośrednictwem sztuki.
Były krótkie prezentacje wychowanków Andrzeja Antczaka, tort, lampka szampana i moc serdecznych życzeń.
(AB)