Będzie nowy parking na Gdańskiej w Gubinie
- Ten parking jest tragiczny. Starania o remont trwają już od bardzo dawna - opowiada Beata Fogiel. Wygląda jednak na to, że mieszkańcy w końcu doczekają się naprawy miejsca postojowego.
- Dziura na dziurze - w taki sposób mieszkańcy opisują duży parking przy ulicy Gdańskiej. Próśb i apeli o remont było bardzo wiele. Tym bardziej, że korzysta z niego wiele osób, między innymi pracownicy placówek, takich jak Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. - Przy wjeździe jeszcze nie jest tak źle, ale na placu, na którym trzeba zawracać, to można urwać koło albo coś innego - opowiada pani Beata Fogiel. MOPS to nie jedyna placówka, która mieści się w dużym budynku. Znajduje się tam między innymi świetlica dla dzieci oraz noclegownia.
Mieszkańcy podkreślają, że najgorzej jest jak spadnie deszcz. - Wtedy lepiej wziąć kalosze, ponieważ przejście przez parking do drzwi jest praktycznie niemożliwe - opowiadają.
W sprawie wielokrotnie interpelowali radni, głównie Urszula Kondracik. - Po raz kolejny przypominam o parkingu przy ul. Gdańskiej. Jest w tragicznym stanie. Skarżą się na niego wszyscy, kierowcy i przechodnie. Nie dziwię się, ponieważ nawierzchnia wygląda jak ser szwajcarski - opisuje Kondracik.
Wygląda na to, że miasto w końcu będzie w stanie zrobić nową nawierzchnię. Taką informację przekazał burmistrz Gubina, Bartłomiej Bartczak. - Obecnie wykonujemy projekt. Jego przygotowanie potrwa dwa, może trzy miesiące. Wtedy też dokładnie dowiemy się jakie pieniądze są potrzebne na modernizację parkingu - wyjaśnia burmistrz.
Trudno nawet oszacować koszty. Urząd zamierza wykonać badania nawierzchni. - Znajduje się tam beton. Jeśli jest on w dobrym stanie, to najpewniej zalejemy go asfaltem. Jeśli jest kiepski, to będziemy musieli go zrywać i oczywiście koszty całego zadania znacznie wzrosną - informuje Bartczak.
Burmistrz zapewnia, że inwestycja przy ul. Gdańskiej znajduje się bardzo wysoko na liście priorytetowych zadań. Dlatego też stara się je zrealizować w jak najkrótszym czasie. - Zaraz po przygotowaniu projektu przystąpimy do działania. Jeśli w budżecie będą pieniądze, to zaczniemy prace budowlane jeszcze pod koniec tego roku. Jeśli nie, wtedy zapiszemy to zadanie w budżecie na przyszły rok - podkreśla włodarz Gubina.
Mieszkańcy na razie nie dowierzają
- Poczekamy, zobaczymy. Już tyle lat mówiło się o naprawie tego parkingu, więc dopóki nie zobaczę, to nie uwierzę - mówi pan Piotr. - Na pewno jest on potrzebny. Wystarczy spojrzeć na te dziury. Gorszego parkingu nie ma chyba w całym województwie - zaznacza. - Naprawdę? - zdziwiła się pani Beata, gdy usłyszała o możliwości wykonania nowego parkingu już w tym roku. - Najwyższy czas. Czekaliśmy tam na porządną nawierzchnię zbyt długo. Tylko żeby na pewno zrobili - zauważa mieszkanka Gubina.