Będzie jaśniej? Radni walczą o lepsze oświetlenie Torunia
Problem niedostatecznego oświetlenia jest poważny i niejednostkowy, o czym świadczą interpelacje radnych miejskich w imieniu mieszkańców.
Radna Danuta Zając (Czas Gospodarzy) w październiku zgłosiła konieczność doświetlenia przejść dla pieszych.
Prezydent Michał Zaleski udzielił jej takiej odpowiedzi: „W ramach zadań WGK UMT do realizacji w 2016 roku przewidziane jest wykonanie kompleksowej analizy bezpieczeństwa ruchu pieszych na terenie Torunia. Opracowanie obejmować będzie m.in. ocenę zastosowanych rozwiązań na przejściach dla pieszych i ewentualnych zmian, w tym zastosowania dodatkowego oświetlenia. Ponadto, podczas prac nad przygotowaniem nowych zadań, MZD będzie analizował możliwość i zasadność stosowania doświetlania przejść dla pieszych” (to cytat dostępny w urzędowym BIP-ie).
Radna Sylwia Kowalska (Czas Mieszkańców) prosi o zwiększenie mocy lub wymianę żarówek lub lamp na silniejsze na ulicach: Sucharskiego („oświetlenie słabe, nie spełnia warunków bezpieczeństwa”), Podmurnej („we wnękach między kamienicami brakuje oświetlenia i miejsca te po zmroku stają się toaletą”) i Polnej i Legionów („brak oświetlenia przy siłowni zewnętrznej”).
O niebezpiecznym przejściu dla pieszych przy „Biedronce” przy Szosie Chełmińskiej alarmowała radna Magdalena Olszta-Bloch. Ta sprawa wydaje się załatwiona. Tak przynajmniej zapewnia Marcin Kowallek, szef WGK.
- To tymczasowe przejście przy „Biedronce” działa w związku z przebudową skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z ul. Bema - mówi dyrektor Marcin Kowallek. - Faktycznie jeszcze w listopadzie wyróżniały je wyłącznie dwie żółte linie wymalowane na jezdni. Jeszcze przed interpelacją pani radnej udało nam się zobowiązać wykonawcę do lepszego oznakowania przejścia. Obecnie ma ono widoczne, wykonane odblaskową farbą oznakowanie poziome. Kierowcy widzą je na pewno.