Będą odszkodowania za paraliż na kolei
Pasażerowie domagają się zwrotu kosztów biletów po wtorkowym paraliżu na dworcu. Przedstawiciele przewoźników zapewniają, że będą pozytywnie rozpatrywać wnioski podróżnych i nie mają wątpliwości, że należy się im zwrot pieniędzy.
– Pasażerowie bez wątpienia mają prawo do zwrotu pieniędzy
. Skoro kupili bilet to jednocześnie zawarli umowę z przewoźnikiem, że on ich przewiezie w dane miejsce w danym czasie. A skoro umowa nie została dotrzymana, to pasażerom należą się pieniądze, takie jak zwrot ceny biletu czy za ewentualne koszty poniesione z przemieszczeniem się do danego miejsca – nie ma wątpliwości Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
Jego słowa to pokłosie paraliżu, który kilka dni temu wystąpił na poznańskim dworcu kolejowym. Przypomnijmy, że pasażerowie musieli zmagać się z ogromnymi utrudnieniami od soboty do wtorku. Najpierw przez trzy dni (sobota-poniedziałek) były one spowodowane montażem oraz testami nowego systemu sterowania ruchem pociągów. Z kolei we wtorek ruch został sparaliżowany przez awarię głównego systemu sterującego ruchem na poznańskim dworcu.
Naprawa awarii trwała prawie pięć godzin. Pociągi ruszyły dopiero po godzinie 17, a przez kilka kolejnych sytuacja wracała do normy. Pasażerowie szybko zaczęli się również dopytywać o zwrot kosztów biletów. Jak informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, wszyscy podróżni, którzy chcieliby odzyskać pieniądze, powinni zgłaszać się do konkretnych przewoźników.
– Z tego co wiem, każdy z przewoźników rozumie sytuację i stara się działać jak najszybciej – mówi Mirosław Siemieniec.
Żadnych problemów nie powinno być z odzyskaniem pieniędzy od spółki Koleje Wielkopolskie, które do tej pory wypłaciły już prawie 3 tys. zł.
– Żeby otrzymać zwrot wystarczy pójść do kasy biletowej z niewykorzystanym biletem. Pieniądze zostaną wypłacone na miejscu
– zapewnia Krzysztof Ryfa, dyrektor pionu finansowo-handlowego Kolei Wielkopolskich.
Zaznacza jednak, że inaczej wygląda sytuacja w przypadku osób, które chciałyby także odzyskać zwrot kosztów poniesionych np. za jazdę taksówką lub autobusem, by dotrzeć do celu podróży. W takiej sytuacji podróżni muszą złożyć wniosek w trybie reklamacji. Można to zrobić w kasie biletowej lub wysłać dokumenty (bilet i rachunek potwierdzający opłaty np. za taksówkę) do siedziby spółki.
Zwrot pieniędzy obiecują też przedstawiciele Przewozów Regionalnych.
– Ze względu na wyjątkowe okoliczności postanowiliśmy odstąpić od zwyczajowych reguł. Reklamacje i wnioski o zwrot kosztów niewykorzystanego biletu można zgłaszać do wszystkich kas biletowych.
Nie trzeba posiadać poświadczenia, że bilet nie został wykorzystany, a pieniądze zostaną wypłacone na miejscu – wyjaśnia Justyna Grzesik z biura prasowego Przewozów Regionalnych.
Odstępstwo od reguł dotyczy jednak tylko pasażerów, którzy mieli bilety na wtorek. Z kolei osoby, które domagają się też zwrotu kosztów za to, że musiały np. podróżować taksówką lub nie zdążyły na samolot, muszą pobrać odpowiedni formularz ze strony internetowej Przewozów Regionalnych i złożyć go w kasie biletowej na dworcu wraz z biletem kolejowym i np. rachunkiem za taksówkę.
Awaria na dworcu. Gigantyczne opóźnienia.
Trochę inaczej sytuacja wygląda w przypadku osób, które podróżowały pociągami spółki PKP Intercity. Tam każdy z przypadków ma być rozpatrywany indywidualnie.
– Podstawą do uznania reklamacji jest zachowanie biletu, lecz pasażer nie musi mieć żadnego poświadczenia od konduktora.
Reklamację można składać na w każdej kasie biletowej sprzedającej bilety PKP Intercity lub poprzez formularz reklamacyjny na stronie www.intercity.pl – wyjaśnia Cezary Nowak, rzecznik prasowy PKP Intercity.
I dodaje: – W przypadku spóźnienia wynoszącego od 60 do 119 minut pasażer może ubiegać się o odszkodowanie w wysokości 25% ceny biletu. Natomiast, jeśli pociąg opóźni się ponad 120 minut jest to 50% ceny biletu.
Przedstawiciele Kolei Wielkopolskich oraz Przewozów Regionalnych informują również, że będą domagali się od PKP Polskich Linii Kolejowych odszkodowania za poniesione straty pieniężne.