Będą festiwale, koncerty, spotkania i wydawnictwa
Dotacje prezydenta Białegostoku dostało czterdzieści projektów kulturalnych. Wiele z nich od lat cieszy się dużym zainteresowaniem.
Ostatnią edycję Lumo Bjalistoko odwiedziło przez dwa dni dziesięć razy więcej osób niż głośny Halfway Festival - cieszy się Damian Dworakowski, szef stowarzyszenia Kreatywne Podlasie, które od trzech lat organizuje Festiwal Światła i Sztuki Ulicy. Czwartą edycję miasto wsparło największą kwotą spośród wszystkich 40 pomysłów. To aż 80 tys. złotych. - Dostaliśmy o 20 tys. zł więcej niż w 2016 roku, ale wynajęcie jednego rzutnika kosztuje 5 tys. zł - tłumaczy te koszty Damian Dworakowski.
I dodaje, że aby przygotować profesjonalny mapping (grafiki sprawiające wrażenie trójwymiarowych wyświetlane na budynku i dostosowane do jego elewacji) potrzeba dwóch rzutników. A impreza trwa dwa dni.
Tylko 17 tys. zł dostał młody, ale bardzo już ceniony białostocki Teatr Papahema na realizację spektaklu inspirowanego biografią Marii Skłodowskiej-Curie na 150. rocznicę urodzin uczonej.
- Nie jest to kwota, o jaką walczyliśmy, ale jesteśmy i tak wdzięczni, że nasz teatr został doceniony - mówi Mateusz Trzmiel, aktor i współtwórca spektakli. - To będzie okazja, by przedstawić niezwykłą historię kobiety, która myślą wyprzedzała swoją epokę.
Forum Fotografii i Multimediów, które organizuje Międzynarodowy Festiwal Fotografii Białystok Interphoto 2017 zostało wsparte kwotą 50 tys. zł. Dziesięć tysięcy mniej otrzyma Stowarzyszenie „Fabryka Bestsellerów” na 8. już festiwal literacki „Zebrane”. Ostatnia edycja, zorganizowana w przestrzeni prywatnego klubu, gromadziła bardzo liczną widownię. Również 40 tys. zł przeznaczył prezydent Tadeusz Truskolaski na rodzinną grę planszową „Poznaję Białystok z Patronem Miasta” zaproponowaną przez Archidiecezję Białostocką.
Pełną listę publikujemy na: Prezydent Białegostoku przyznał dotacje na kulturę (pełna lista).