Będą badać ludzi od stóp do głów
Naukowcy rozpoczynają kolejną turę badań. Nowi pacjenci otrzymają zaproszenia na darmowe badania do szpitala klinicznego.
Trzydziestu białostoczan otrzyma wkrótce zaproszenie na bezpłatne badania. Odbędą się one we wrześniu. W sumie naukowcy chcą przebadać 10 tys. mieszkańców.
Mowa o badaniu Białystok Plus, które prowadzą pracownicy Zakładu Medycyny Populacyjnej i Prewencji Chorób Cywilizacyjnych z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
W dalszej części artykułu przeczytasz:
- Jakie są warunki dostania się na badanie
- Czy jest limit miejsc badanych osób
- Na czym polegać będzie badanie i po co jest wykonywane
Wykup dostęp do serwisu Współczesna PLUS i czytaj ekskluzywne materiały z regionu za darmo!
- W piątek wysłaliśmy zaproszenia do 30 białostoczan. Zostali wylosowani przy pomocy bazy PESEL. Jest to grupa zgodna ze strukturą populacyjną naszego miasta - wyjaśnia Andrzej Raczkowski, jeden z naukowców. - Tyle samo zaproszeń wysłaliśmy w lipcu. Wakacje nie są jednak dobrym momentem z uwagi na liczne wyjazdy. Pewnie dlatego skontaktowało się z nami ok. 28 proc. osób. Zaproszenia będziemy więc ponawiać.
Białostoczanie znajdą je w swoich skrzynkach na listy. W tym roku naukowcy chcą przebadać 500 osób, a docelowo w ciągu 5 lat - 10 tys. Będą to mieszkańcy w wieku 20-79 lat. Uczestnictwo w badaniu jest dobrowolne, jednak warto z niego skorzystać.
- Przebadamy pacjenta od stóp do głów - zapowiada Magda Łapińska, także naukowiec. - Badania obejmą ocenę układu nerwowego, narządów zmysłów, krążenia, oddechowego, pokarmowego, składu ciała, jamy ustnej, insulinowrażliwości. Planujemy również badania ultrasonograficzne, rezonans magnetyczny oraz badanie składu włosa. Pobierzemy także próbki krwi, śliny, moczu oraz stolca i wszystkie zbadamy je nowoczesnymi metodami.
Lekarze przeprowadzą też z pacjentami szczegółowy wywiad dotyczący wcześniejszych chorób i objawów oraz tzw. czynników środowiskowych wpływających na rozwój chorób cywilizacyjnych.
- Ze względu na jego wszechstronność jest to badanie unikalne w skali kraju - nie ma wątpliwości Andrzej Raczkowski. - Pozwoli ocenić stan zdrowotny populacji naszego miasta. Pod drugie, stworzymy bazę danych, która zapewni nam nowe możliwości badawcze, np. wykrywanie nowych markerów chorobotwórczych. To, co robimy teraz jest pierwszą fazą. Przebadane w niej osoby zaprosimy ponownie za pięć lat i sprawdzimy, jak się zmieniły pewne parametry.
Być może na podstawie tych danych uda się znaleźć pewne czynniki, które determinują występowanie pewnych chorób, może są jakieś czynniki lokalne. Jest szansa, że dzięki temu naukowcy będziemy uniwersyteckim naukowcom uda się ograniczyć występowanie pewnych schorzeń.
Badania odbywają się w szpitalu klinicznym. Trwają cały dzień. Pacjentowi w tym czasie towarzyszy opiekun. Może on też liczyć na posiłek oraz dostęp do wyników badań. Zaproszenie zawsze przychodzi w formie listownej, naukowcy nie dzwonią żeby zaprosić. To ważna informacja, bowiem wcześniej było kilka prób podszywania się pod program badań. Oszuści twierdzili, że dzwonią w sprawie programu Białystok Plus, a w rzeczywistości zapraszali na pokazy kołder czy garnków.
- Zachęcamy wszystkich białostoczan, którzy znajdą nasze zaproszenie w skrzynce do kontaktu ze szpitalem. I do udziału w badaniu - mówią naukowcy.