Bataliony chłopskie są w odwrocie [Komentarz Dariusza Gabryelskiego]
Polskie Stronnictwo Ludowe po odejściu posła Mieczysława Baszko nie będzie już miało w Sejmie swojego klubu ze względu na zbyt mała liczbę posłów.
Jeśli do tego dojdzie taka sytuacja zdarzy się chyba pierwszy raz w historii. W piątek pojawiła się informacja, że PSL chce przyjąć w swoje szeregi kilku posłów wyrzuconych z innych partii. W tym kontekście media wymieniają łodzianina Stefana Niesiołowskiego.
To nie będzie pierwszy desant grupy posłów do batalionów chłopskich. Jakieś trzy lata temu, sześciu parlamentarzystów z partii Janusza Palikota także zasiliło szeregi Stronnictwa. Dostali później niskie miejsca na listach wyborczych i żaden do Sejmu nie wszedł. To był koniec ich politycznej kariery. Nie wiem, czy teraz będzie tak samo. Ale patrząc na słabe notowania PSL i duże poparcie PiS, w małych miastach, trudno nie odnieść wrażenia, że bataliony chłopskie są w odwrocie.