Maria Mazurek

Bankier na bezludnej wyspie

Daniel Wiśniowski (30 lat) jest dyrektorem w banku z Krakowa. Ale na jednej z fidżyjskich wysp nie miało to żadnego znaczenia. Tam każdy jest równy. Fot. Polsat/Piotr Filutowski Daniel Wiśniowski (30 lat) jest dyrektorem w banku z Krakowa. Ale na jednej z fidżyjskich wysp nie miało to żadnego znaczenia. Tam każdy jest równy.
Maria Mazurek

Na krańcu świata musiał poradzić sobie bez komórki, zegarka, śpiworu, słodkiej wody, szczoteczki do zębów i jedzenia. Daniel Wiśniowski z Krakowa przetrwał na Fidżi do końca, 5 tygodni.

Ile lat budowałeś wizerunek poważnego człowieka, dyrektora w banku?

Dziesięć lat pracuję w korporacji i, jak to się mówi, pnę się po szczeblach kariery.

Wypada takiemu człowiekowi wystąpić w telewizyjnym show?

Też się zastanawiałem: program będą oglądać moi pracownicy, a ja na wyspie będę poddawany ciężkim próbom. A przecież nie jestem w stanie kontrolować wszystkiego. Bałem się, że ta przygoda może wpłynąć na utratę autorytetu.

Wpłynęła?

Nie. Dzisiaj doświadczenia z wyspy wykorzystuję w codziennej pracy i w życiu.

Co na przykład? Bo chyba nie wskrzeszanie ognia i jedzenie robactwa.

Nie. Ale już budowanie zespołu - jak najbardziej. Mam też w sobie więcej wyrozumiałości. To była dla mnie taka stopklatka. Tkwiłem w bezpiecznym, poukładanym świecie, gdzie doskonale wiesz, co czeka cię kolejnego dnia. I nagle dostajesz informację: jedziesz przeżyć przygodę życia na drugim końcu świata, na jednym z archipelagów Australii i Oceanii. I tu była kropka, tyle wiesz. Wsiadasz w samolot i lecisz - nie wiesz gdzie, nie wiesz z kim, nie wiesz, na ile. Na wyspie przestajesz być dyrektorem, menadżerem, bankowcem. Twoje role społeczne, pozycja, doświadczenie nie mają znaczenia. Liczy się, żebyś, jak każdy, przyniósł drewno na ognisko.

Czytaj więcej, a dowiesz się:

  • czy na wyspie były momenty, o których teraz uczestnicy myślą ze wstydem?
  • co uczestnicy programu jedli podczas pobytu na wyspie?
  • co z toaletą?
Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Maria Mazurek

Jestem dziennikarzem i redaktorem Gazety Krakowskiej; odpowiadam za piątkowe, magazynowe wydanie Gazety Krakowskiej. Moją ulubioną formą jest wywiad, a tematyką: nauka, medycyna, życie społeczne. Jestem współautorką siedmiu książek, w tym czterech napisanych wspólnie z neurobiologiem, prof. Jerzym Vetulanim (m.in. "Neuroertyka" i "Sen Alicji"), kolejne powstały z informatykiem, prof. Ryszardem Tadeusiewiczem i psychiatrą, prof. Dominiką Dudek. Moją pasją jest łucznictwo konne, jestem właścicielką najfajniejszego konia na świecie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.