Karnawał otwierał uroczysty bal w pałacu Branickich, gdzie była siedziba Urzędu Wojewódzkiego. Fot. Lata 20. XX w. ze zbiorów Biblioteki Cyfrowej Politechniki Warszawskiej.
Bawiono się często. Najważniejszy był bal karnawałowy organizowany co roku pod patronatem wojewody w pałacu Branickich, gdzie mieściła się siedziba urzędu wojewódzkiego.
Tańczy Resursa Obywatelska, tańczy Ognisko Kolejowe, tańczy B.O.S.O, tańczą Oaza i Versal. W podrygach modnej rumby unosi się młodzież szkolna i absolwenci, tanguje T-wo nauczycieli, tańczy Sokół, tańczy Strzelec, szloz-foksują „kolejarze i wykolejarze”.
To prztyczek szyderczego redaktora z międzywojennej prasy, ale faktycznie Białystok tamtych lat lubił się bawić.
W dalszej części artykułu przeczytysz m.in.:
"W 1927 roku kiedy Białystok dotknął kryzys gospodarczy, to panie zdecydowały, że wystąpią w strojach zeszłorocznych, absolutnie żadna nie mogła pojawić się na balu w nowej kreacji."
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień