Azoty Puławy. Wytrychu do zwycięstwa nie mają, ale spróbują ich nadgryźć
W tym sezonie piłkarze ręczni Azotów Puławy po raz pierwszy w historii klubu awansowali do fazy grupowej Pucharu EHF, a w niedzielę po raz pierwszy zagrają w finale Pucharu Polski.
Rywalem podopiecznych trenera Daniela Waszkiewicza będzie najlepsza polska, i jedna z najlepszych drużyn w Europie, PGE Vive Kielce. - Szanując polską ligę, to jednak Vive jest lepsze od pozostałych zespołów co najmniej o klasę - przyznaje Zbigniew Markuszewski, drugi trener Azotów.
Pucharowe spotkanie jest pierwszym z trzech meczów, jakie obie drużyny zagrają ze sobą w ciągu ośmiu dni. Stawką dwóch następnych będzie awans do finału mistrzostw Polski. - Podstawową sprawą będzie przygotowanie mentalne. Nie można podejść do tych spotkań z myślą, że już się przegrało. Trzeba zagrać o jak najlepszy wynik, a wtedy czasami się wygrywa - dodaje szkoleniowiec.
Z artykułu dowiesz się m.in.:
- Jak gracze Azotów przygotowywali się do najbliższych spotkań
- Jak wygląda aktualna sytuacja kadrowa Azotów
- Co o ich rywalu, PGE Vive Kielce, sądzi drugi trener ekipy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień