Dziewięciu biegaczy pokonało aż 842 km z Wittenbergi do Cieszyna z okazji obchodów 500-lecia Reformacji, które potrwają do końca października.
Byłem w Wittenberdze, gdy startowali i mocno wątpiłem czy tutaj dobiegną - stwierdził bp Jerzy Samiec, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP po tym, jak dziewięciu śmiałków przekroczyło cieszyńską metę wyjątkowego biegu zorganizowanego z okazji obchodów 500-lecia Reformacji.
Pobiegli też dla Łukasza
Biegacze pokonali licząca aż 842 km trasę z Wittenbergi do Cieszyna odwiedzając po drodze 27 parafii ewangelickich na Dolnym i Górnym Śląsku.
Wydarzeniu towarzyszyła akcja charytatywna „Biegniemy i pomagamy”, w trakcie której zbierano pieniądze na rehabilitację 13-letniego Łukasza, ewangelika z Brennej cierpiącego na zanik mięśni.
- Bieg był bardzo ciekawy, pierwszy raz brałem udział w czymś takim. Biegaliśmy na zmianę po pięć kilometrów, więc dystanse nie były nieosiągalne dla kogoś kto biega. W najdłuższym dniu przebiegliśmy 40 km, a w sumie każdy musiał poradzić sobie z dystansem około 100 km - zwierzył się Bartłomiej Kukucz ze Skoczowa. I dodał: - Pogoda była zmienna, półtora dnia padało i to nie było przyjemne, ale warto było przebiec ten dystans, bo inicjatywa była niezwykła.
Ks. Karol Długosz, asystent biskupa kościoła, wyjaśnił, że pomysł zrodził się już dawno temu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień