Awantura o donosy i mury obronne w Byczynie [wideo, zdjęcia]

Czytaj dalej
Fot. Mirosław Dragon
Mirosław Dragon

Awantura o donosy i mury obronne w Byczynie [wideo, zdjęcia]

Mirosław Dragon

Władze Byczyny skarżą się, że przez wojewodę opolskiego straciły dotację na zabytkowe mury. Burmistrz nie pokazuje jednak dokumentów, dlaczego wniosek gminy tak nisko został oceniony.

Zachowane niemal w całości średniowieczne mury obronne są chlubą Byczyny, ale także problemem. Zabytkowe obwarowanie jest bowiem w fatalnym stanie. W kilku miejscach już się zawaliło, w innych grozi katastrofą budowlaną.

Jedynym ratunkiem miała być ogromna dotacja z Unii Europejskiej. Inwestycja z dotacją unijną w wysokości 17 milionów zł została wpisana do opolskiego Kontraktu Terytorialnego. To jednak oznacza tylko łatwiejszą ścieżkę, ale nie jest gwarancją otrzymania pieniędzy.

Byczyna musiała wystartować w konkursie o dotacje. Ostatecznie złożyła wniosek o 13,76 mln zł dofinansowania. Niestety, wniosek nie znalazł się nawet na liście rezerwowej!

  • władze Byczyny oskarżyły wojewodę opolskiego Adriana Czubaka o to, że przyczynił się do nieprzyznania dotacji na ratowanie zabytkowego obwarowania
  • Gmina Byczyna zaciągnęła 65 mln zł kredytu na najważniejsze inwestycje, w tym na remont murów obronnych
Pozostało jeszcze 74% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Mirosław Dragon

Jestem dziennikarzem „Nowej Trybuny Opolskiej" oraz wydawcą portalu internetowego Nto.pl


Można do mnie pisać: mdragon@nto.pl


Moje artykuły i materiały dziennikarskie miały w ubiegłym roku łącznie ponad 38 milionów odsłon.


Jestem dziennikarzem multimedialnym: oprócz pisania artykułów, robię też zdjęcia, a także nagrywam i montuję wideo.


Prowadziłem wiele śledztw dziennikarskich, wykrywałem afery, patrzyłem władzy na ręce.


Opisuję także historię lokalną, promuję ciekawych ludzi z Opolszczyzny.


Najbardziej szczęśliwy jestem wtedy, gdy uda się pomóc potrzebującym ludziom, chorym dzieciom. To są momenty, kiedy jesteśmy z czytelnikami i darczyńcami jedną wielką rodziną.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.