Atomówka po raz trzeci [Felieton Jerzego Witaszczyka]
Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, oświadczył, że jego fundusz jest gotów współfinansować budowę elektrowni jądrowej. Kto nie cierpi na zanik pamięci, ten wie, że taką elektrownię w III RP już budowaliśmy.
W 2012 roku szef budowy, osławiony Aleksander Grad, zapowiedział, że pierwszy atomowy blok stanie w 2024 roku. W 2015 roku media donosiły o sukcesach: budowa jest papierowa, zarobki atomowe. Czy tym razem będzie podobnie?
W ogóle to niewiele brakowało, a mielibyśmy elektrownię jądrową Żarnowiec. Choć budowano ją w latach, kiedy - zdaniem premiera Morawieckiego - nie było Polski, w 1989 roku mury były niemal gotowe. Władze wolnej Polski zdecydowały jednak o zaniechaniu budowy atomówki jako skażonej moralnie i politycznie.