Archeolodzy badają pierwszy katolicki kościół na Podkarpaciu
Archeolodzy ujawnili efekty półtorarocznych badań pozostałości kościoła pw. św. Piotra i Pawła w Przemyślu. To pierwszy katolicki kościół na Podkarpaciu.
- Odkrycie jest bardzo ciekawe. To wielkie dziedzictwo i wspaniała historia naszego miasta - o odnalezionych latem 2015 r. w Przemyślu pozostałościach kościoła pw. św. Piotra i Pawła mówi Jan Jarosz, dyr. Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.
Przypadkowe odkrycie pod parkingiem
Do odkrycia doszło na jednym z podwórek przy ul. Katedralnej. Znajduje się tutaj parking.
Archeolodzy MNZP od półtora roku prowadzą badania pozostałości świątyni. Dwa tygodnie temu zakończył się drugi sezon prac.
W ub. roku badania były prowadzone z funduszy przekazanych przez przemyską firmę Inglot. W tym roku, do kolejnej puli pieniędzy od Inglota udało się dołożyć pieniądze od Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
- Świątynia ta istniała przed powstaniem diecezji przemyskiej i katedry obrządku łacińskiego. Jako data poświęcenia głównego ołtarza kościoła, przez bliżej nieznanego biskupa Jana Loadycyjskiego, sufragana krakowskiego, podawany jest dzień 16 maja 1212 r. Taka data z XVIII-wiecznych źródeł jest podawana w wątpliwość. Jednak jej dokładność, co do dnia, może wskazywać, że nie jest ona całkiem zmyślona, fikcyjna. Kościół nosił wówczas podwójne wezwanie świętych Piotra i Pawła - mówi kierująca badaniami archeolog Magdalena Krzemińska z MNZP.
Ten kościół to pierwsza katolicka świątynia na Podkarpaciu.
- Drugi ważny moment związany z historią tego obiektu łączy się z przybyciem do Przemyśla pierwszych misjonarzy zakonu franciszkanów. Mieli się tutaj pojawić niedługo po 1235 roku - opowiada pani Magdalena.
Zaznacza, że data nie jest pewna. Informacje o niej pochodzą z notatek wykonanych przez badaczy w XIX w. Franciszkanom kościół służył do odprawiania posługi kapłańskiej.
Najprawdopodobniej użytkowali go aż do czasu, gdy nową świątynię ufundował im pierwszy urzędujący w Przemyślu biskup łaciński Eryk Winsen.
Są różne informacje o dalszych losach kościoła. Część źródeł mówi, że mógł zostać podniesiony do rangi katedry. Inne źródła zaprzeczają temu. Na początku XV w., w roku 1402 lub 1406, prawdopodobnie spłonął w wielkim pożarze, lecz później został odbudowany i przekazany jezuitom.
Zachował się archiwalny opis kościoła, wykonany przy okazji sporu o stan techniczny świątyni, prowadzonego z Kapitułą Katedralną. Wiadomo z niego, że świątynia miała 20 łokci długości i 10 łokci szerokości. Łokieć to ok. 60 cm. Kościół posiadał trzy wejścia, dwie boczne kaplice, chór kościelny, trzy ołtarze, w tym jeden główny.
Badania kościoła będą kontynuowane
Według źródeł historycznych, jezuici, po wybudowaniu dla nich nowej, murowanej świątyni, w 1679 r. mieli rozebrać kościół św. Piotra, a na jego miejscu wybudować nowy, drewniany. Później, w połowie XVIII w. mieli wybudować murowany budynek kolegium, który stoi do dzisiaj.
Archeolodzy zbadali również część przykościelnego cmentarza. Zachowały się w nim głównie kości dzieci. Naukowcy natrafili na znajdujące się pod posadzką krypty.
- Badania, które do tej pory przeprowadziliśmy, nie wyczerpują odpowiedzi na nasze pytania związane z tą świątynią. Dlatego mamy w planach dalsze prace, m.in. wykonanie kolejnych wykopów - mówi Magdalena Krzemińska.