Anwil niepokonany w Hali Mistrzów
W tym sezonie niemal wszystkie mecze we Włocławku rozgrywane są przy komplecie kibiców.
Mecz ze Stelmetem Zielona Góra, transmitowany przez telewizję, miał wyglądać zupełnie inaczej. Dla koszykarzy Anwilu Włocławek było to 900. spotkanie rozegrane w lidze. Niestety, jubileuszowy mecz okazał się jednym z najsłabszych rozegranych przez ekipę z Włocławka w tym sezonie. Anwil w grze utrzymywał się tylko w pierwszej kwarcie. W drugiej części spotkania Mistrz Polski zostawił przeciwników daleko w tyle. I choć Anwil nie raz już w tym sezonie wychodził z dużych tarapatów obronna ręką to tym razem nie było na to szans. Ostatnie przedświąteczne spotkanie pozostawiło pewien niedosyt.
Hala Mistrzów nie do zdobycia?
Przed koszykarzami Anwilu kolejny mecz przed własną publicznością. W poświąteczną niedziele ekipa Igora Mi-licicia zagra z Treflem Sopot. Koszykarze z nad morza w tym sezonie nie grają najlepiej, mają na koncie zaledwie trzy zwycięstwa. Zawodnicy Anwilu nie przegrali jeszcze ani jednego meczu w tym sezonie przed własną publicznością, która licznie stawia się na mecze w Hali Mistrzów.
- Najmniej kibiców pojawiło się na trybunach Hali Mistrzów w telewizyjnym meczu z Asseco, który rozegrano w poniedziałek o 20.30 - mówi Arkadiusz Lewandowski. - Było wtedy niecałe 3 tys. kibiców. Warto dodać, że to i tak więcej niż na meczach w poprzednim sezonie.
Wróciła moda na Anwil we Włocławku
Po najgorszym sezonie w historii klubu nikt chyba nie spodziewał się, że tak szybko wróci moda na Anwil. Kibice po poprzednim sezonie nie kryli rozczarowania. Istniała nawet wizja ogłoszenia upadłości klubu, przyznał Marek Wojtkowski. A teraz Anwil znów przyciąga tłumy fanów.
W poniedziałek koszykarze po raz drugi podpisywali kalendarze. Tym razem można było ich spotkać w centrum handlowym.
1,5 mln złotych rocznie dla klubu od miasta
Przed świętami dobrą wiadomość dla klubu miał także prezydent Marek Wojtkowski, który podczas konferencji prasowej podpisał list intencyjny z klubem koszykówki.
- Inwestycja w sport to inwestycja w przyszłość - zapewnił prezydent Marek Wojtkowski. - Dlatego uważam, że powinniśmy wspierać sport profesjonalny, zarówno koszykówkę jak i siatkówkę.
Miasto w liście intencyjnym zobowiązało się, że przez najbliższe trzy lata budżetowe będzie wspierać klub kwotą minimum 1,5 mln rocznie. Pieniądze te w całości będą pochodzić ze spółek miejskich. W budżecie miasta pieniądze będą zabezpieczone tylko dla wsparcia sportu dzieci i młodzieży, jednak w kwocie dwukrotnie wyższej niż dotychczas.
Klub koszykówki natomiast w liście zobowiązuje się do gry na szczeblu nie tylko krajowym, ale i europejskim, dzięki czemu będą promować markę, jaką jest Anwil Włocławek poza granicami kraju.
Pieniądze od miasta zapewnią klubowi stabilizację, która pozwoli między innymi na zawieranie długoletnich kontraktów z zawodnikami.
Koszykarze święta spędzą na treningach
Ze względu na fakt, że mecz rozgrywany będzie tuż po świętach Bożego Narodzenia, koszykarze nie mogą jechać na święta do domów. Treningi będą odbywać się zarówno w wigilię, jak i święta.
- Jak co roku organizujemy wspólne spotkanie wigilijne, na którym pojawiają się zawodnicy ze swoimi rodzinami - mówi Arkadiusz Lewandowski, prezes klubu. - Takie spotkania bardzo jednoczą drużynę, a to w koszykówce jest bardzo ważne, aby być zespołem.
Dziennikarze typują wyniki meczów
Na początku sezonu zaprosiliśmy przedstawicieli mediów do wspólnej zabawy w typowanie wyników meczów Anwilu Włocławek. Aktualnie liderem klasyfikacji jest Michał Wietrzycki, któremu jako jedynemu udało się wytypować dokładny wynik meczu.