Anioł w kitlu - doktor Genowefa Matusewicz, Siłaczka ze Szczecinka
Pamięć o Genowefie Matusewicz, jednej z pierwszych powojennych lekarek ze Szczecinka, przetrwała do naszych czasów. Wielka w tym zasługa pań z Ligi Kobiet Polskich.
Przełom XX i XI wieku, właściwie już początek nowego stulecia. Wrzesień 2000 roku. Przed szczecineckim sądem skromna uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej. Upamiętnia ona Genowefę Matusewicz, lekarkę, która w pierwszych powojennych latach w polskim już Szczecinku dokonywała rzeczy niezwykłych. Tablicę odsłania m.in. syn Janusz Matusewicz i Danuta Ziętara, szefowa Ligi Kobiet Polskich w Szczecinku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień