Altanki, alejki, plac zabaw, stawy. Nowe życie placu przed urzędem
Tak studenci architektury wyobrażają sobie park miejski w Supraślu. Teraz jest on ogołocony z drzew. Urzędnicy właśnie rozstrzygnęli konkurs na urządzenie tego miejsca. Potem chcą szukać pieniędzy
Oczywiście, dominuje zieleń. Ale pomyślałyśmy też o miejscach, przy których można byłoby wypocząć i miło spędzić czas - mówi Katarzyna Samełko, studentka architektury krajobrazu na Politechnice Białostockiej.
Z Izabelą Jarmołowską i Małgorzatą Lewszą zaprojektowały ścieżki spacerowe, a także plac zabaw dla dzieci oraz altanki i stoły do gry w chińczyka lub ping ponga. Urokliwym zakątkiem będą też stawy z pomostami. Praca białostockich studentek zajęła trzecie miejsce w konkursie na opracowanie koncepcji zagospodarowania parku miejskiego w Supraślu.
To był ładny skwer naprzeciwko magistratu. Był, bo 17 czerwca 2016 został doszczętnie spustoszony przez potężną nawałnicę, która przeszła nad Supraślem. Park mocno ucierpiał. Wszystkie najładniejsze drzewa zostały powyrywane z korzeniami. - Teraz trzeba to miejsce odnowić - przyznaje Mariusz Żukowski, sekretarz gminy Supraśl.
Władze Supraśla szukają więc inspiracji. Liczyły na podpowiedzi fachowców. Stąd narodził się pomysł na zorganizowanie konkursu. Komisja nie przyznała pierwszego miejsca. Drugie miejsce otrzymały: Kinga Zając i Emilia Dzięgielewska, studentki architektury i urbanistyki na Politechnice Poznańskiej.
- Nawiązałyśmy do założenia w XVII wieku. Głównym punktem naszej pracy jest okrąg, w którym mogą rosnąć różnorodne kwiaty i krzewy. Do nich będą prowadziły ścieżki. Będzie też dużo drzew, brzozy, graby i lipy. Chcemy też wyszczególnić pomnik - opowiada Emilia Dzięgielewska.
Tyle samo punktów i drugie miejsce otrzymali także Joanna Orłowska, Agnieszka Danieluk, Paulina Klimiuk i Nezar Al-Shokliya, studenci Politechniki Białostockiej. - Nagrodzone prace wyróżniały się wysokim poziomem warsztatowym i oryginalnością. Zachowano też historyczne walory - chwali Mariusz Żukowski.
Czy i jak gmina skorzysta z pomysłów studentów? Kiedy można spodziewać się renowacji parku? - Nie ma jeszcze konkretnych planów. Musimy też zdobyć pieniądze z zewnątrz - odpowiada sekretarz gminy.
Przypomnijmy, że nawałnica, która w połowie czerwca ubiegłego roku przetoczyła się nad Supraślem, wyrządziła więcej szkód. Powyrywane z korzeniami drzewa trzeba było uprzątnąć także koło prawosławnego klasztoru oraz nad rzeką, na bulwarach. Ogromne i powalone pnie zrujnowały też ogrodzenie Teatru Wierszalin.