Alimenciarze wcale nie trafiają za kratki i nadal nie płacą
Dłużnicy alimentacyjni mieli trafiać do więzienia albo mieć dozór elektroniczny. Niestety, najczęściej sąd karze ich pracami społecznymi.
Minął już ponad rok od zaostrzenia kodeksu karnego (art. 209 k.k). Od 31 maja 2017 roku kara ograniczenia lub pozbawienia wolności grozi tym, którzy nie zapłacą alimentów dzieciom przez co najmniej trzy miesiące, ponieważ kodeks mówi o równowartości trzech niezapłaconych okresowych świadczeń. Jeśli wezwany przez prokuratora nie ureguluje zaległości w ciągu miesiąca, sąd może go ukarać karą pozbawienia wolności np. w trybie dozoru elektronicznego. Wcześniej kodeks mówił o karze pozbawienia wolności za uporczywe uchylanie się od płacenia, ale określenie "uporczywe" było niejednoznaczne.
Czy po zmianie przepisów więcej alimenciarzy trafia za kratki? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień