Ale jaja! Znowu są jajka!
- Będę ptasią babcią! - cieszy się Czytelniczka. Pustułki znowu założyły gniazdo na jej balkonie przy ul. Gwiaździstej w Gorzowie.
Pani Dorota (nazwisko do wiadomości redakcji) nie posiada się z radości. Kolejny raz pustułka złożyła jaja w donicy na jej balkonie w wieżowcu przy ul. Gwiaździstej.
Wielkie wyróżnienie
- Zawsze traktuję to jako wielkie wyróżnienie. I robię wszystko, by nie przeszkadzać. Choć rezygnacja z balkonu w ciepłe dni bywa kłopotliwa. Jednak spokój i komfort ptaków jest najważniejszy. Skoro tak im u mnie dobrze, to znaczy, że powinnam im pomagać - mówi nam Czytelniczka. Z tym ptasim komfortem musi być coś na rzeczy, bo ptaki wybierają balkon pani Doroty po raz piąty. Czyli o przypadku nie ma mowy!
Pierwszy raz założyły tu gniazdo w 2011 r. Wtedy wybrały podłużny, pusty pojemnik na kwiatu, który szybko zrobił się za ciasny. Potem w 2012 r. - już do przygotowanej, wielkiej donicy. Następnie zjawiły się ponownie w 2013. Niespodziewana przerwa była za to w 2014 r. Jednak w 2015 r. znowu w donicy pojawiły się jaja. No i są teraz. - Dam znać, jak tylko wyklują się młode i nieco podrosną. Wcześniej lepiej im nie przeszkadzać - zastrzega pani Dorota.
Zapowiada też, że jak co roku ptaki - już jako „nastolatki” - zostaną zaobrączkowane. Robi to zawsze zaprzyjaźniony ornitolog: fachowo i delikatnie. Dzięki temu wiadomo później, gdzie przeniosły się dorosłe osobniki.
Urodzeni zabójcy
Nie macie na balkonie gniazda z jajami? Spokojnie. Pustułki możecie zobaczyć także na swoim osiedlu. Patrzcie wysoko, bo ptaki te często osiedlają się we wnękach i otworach pod dachami. Są może i niewielkich rozmiarów, ale eksperci od zabijania. Potrafią upolować nawet kreta czy nornicę. Nie gardzą jaszczurkami i… innymi ptakami. W Polsce pustułki są pod ochroną.
Tak wyglądały gorzowskie pustułki, które wykluły w poprzednio: