Album Białostocki. Drewniane łyżwy a narty z deski wygiętej w gorącej wodzie [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz
Alicja Zielińska

Album Białostocki. Drewniane łyżwy a narty z deski wygiętej w gorącej wodzie [ZDJĘCIA]

Alicja Zielińska

Tracz piłuje drewno, koń pędzi jak szalony, a motyle wirują kolorami. Wszystkie niczym żywe. Takimi zabawkami bawiły się niegdyś dzieci. Łyżwy były drewniane, narty z deski wygiętej w gorącej wodzie, a z górki zjeżdżano w dzieży do wyrabiania ciasta.

Zaczynają się ferie. Dzieci będą miały więcej czasu na zabawy. Stosownie do okazji przypominamy, jak się kiedyś bawiono. Zimą oczywiście były to różnego rodzaju harce na dworze. Śniegu nie brakowało, mróz skuwał strumyki i rzeki. Ale tak oczywiste dziś sanki czy łyżwy wcale tak powszechne nie były, jeszcze w PRL przez wiele lat kupowano je spod lady. Wcześniej do zjeżdżania nasze babcie czy pradziadkowie na wsi wykorzystywały drewniane dzieże, które na co dzień służyły do zagniatania ciasta na chleb. A ślizgano się na łyżwach drewnianych.

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Alicja Zielińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.