Dawno, dawno temu, kiedy nie było jeszcze internetu, ale był PRL, żyły sobie uczelnie, które nosiły zbiorową nazwę Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu.
W ten sposób jedni komuniści naukowo lub pseudonaukowo podciągali drugich w wiedzy, jak służyć partii. W tych dawnych czasach krążyła też zagadka: czym się różni uniwersytet od Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu? Odpowiedź brzmiała: tym samy, czym Alma Mater od k... mać.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień