Afera fakturowa w Inowrocławiu mogła mieć dużo mniejsze skutki
- Rejestr umów zapobiegnie nadużyciom - ostrzegał przed rokiem Maciej Kasperkowiak z grupy "Ściśle Jawne".
Po tym, jak z inowrocławskiego wydziału kultury wyprowadzono kilkadziesiąt tysięcy złotych, wszyscy zastanawiają się, czy można było tego uniknąć. Nieuczciwi urzędnicy robili to w latach 2015-2016 tworząc fikcyjne faktury wystawiane na firmy, które o całym procederze nie miały zielonego pojęcia.
Sam prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza na konferencji prasowej przypomniał, iż od 1 marca 2017 roku działa w ratuszu rejestr umów. Mieszkańcy mogą podglądać na stronie internetowej, jakie umowy zawierają urzędnicy. Pojawiają się tu nawet informacje o usługach lub zakupach dokonywanych przez urząd za kilkadziesiąt złotych.
Zapytaliśmy więc prezydenta, czy żałuje, iż tak późno zdecydował się na wprowadzenie rejestru umów. Co odpowiedział? Między innymi o tym przeczytasz w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień